Kamil Grabara w niedzielę oficjalnie zadebiutuje w barwach Wolfsburga, meczem z Bayernem Monachium. Tuż przed spotkaniem niemieckie media wyciągają mu jednak… wypowiedzi w mediach społecznościowych. Poszło konkretnie o kilka kontrowersyjnych wpisów.
Bramkarz będzie w tym sezonie jednym z Polaków, występującym na poziomie Bundesligi. 25-latek zdecydował się na odejście z FC Kopenhaga po trzech latach, a jego wybór padł na Wolfsburg, który szukał zastępstwa za Koena Casteelsa. Szatnię „Wilków” będzie dzielił ze swoimi rodakami – Jakubem Kamińskim i Bartoszem Białkiem.
Wyciąganie wypowiedzi
Grabara miał okazję na grę już w przedsezonowych sparingach Wolfsburga, ale oficjalny debiut zaliczy w niedzielę, w meczu z Bayernem Monachium. Na krótko przed tym spotkaniem o przyszłości bramkarza wypowiedział się Franz Krafczyk, dziennikarz 90min.de. W rozmowie z „WP Sportowe Fakty” wskazał pewne uwagi, odnośnie 25-latka.
– Zachowanie Grabary i jego kontrowersyjne wypowiedzi w mediach społecznościowych wydawały się często bardzo nieprofesjonalne. Z drugiej strony w nowym klubie oczekują od niego, że będzie bardziej medialnym i rzucającym się w oczy golkiperem niż Koen Casteels, który czasami wydawał się zbyt spokojny między słupkami – oceniał dziennikarz.
– Grabara ma duży potencjał, by zostać na dłużej w Bundeslidze i zagrać w wielkim klubie. Wszystko zależy od niego. Albo będzie skupiał się na grze, albo popełniał błędy poza boiskiem – dodał.