Do groźnej sytuacji doszło podczas wtorkowego meczu Serie B pomiędzy Brescią a Benevento. Pod koniec spotkania ucierpiał Kamil Glik. Polak został zniesiony z boiska na noszach.
We wtorkowy wieczór rozegrano mecz 30. kolejki Serie B pomiędzy Brescią Calcio a Benevento Calcio. Pojedynek zakończył się remisem 2:2. Z perspektywy polskich kibiców to nie wynik w tym przypadku był najważniejszy. W 82. minucie boisko opuścił Kamil Glik, który chwilę wcześniej zderzył się z jednym z rywali. Piłkarz Brescii próbując wykonać przewrotkę, kopnął Glika w głowę. Polak został zniesiony na noszach.
Tak ucierpiał @kamilglik25 – wygląda to bardzo groźnie. Polak w szpitalu – dwa zęby złamane, ale… Pozbiera się 💪 tak moja, nasza nadzieja 🇵🇱⚽️❤️ @PrawdaFutbolu #Glik pic.twitter.com/saVxWKRmro
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) March 15, 2022
‼️ KAMIL GLIK ZNIESIONY NA NOSZACH PO ZDERZENIU GŁOWAMI Z ZAWODNIKIEM BRESCII ‼️
OBY TYLKO NIC POWAŻNEGO. TRZYMAJ SIĘ KAMIL 😥 pic.twitter.com/gSYuWHO333
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) March 15, 2022
Gianluca Di Marzio przekazał nowe informacje w sprawie stanu zdrowia Kamila Glika. Zdaniem dziennikarza Polak jest przytomny i przebywa obecnie w szpitalu.
Kamil Glik znalazł się wśród powołanych piłkarzy na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski. Nie da się ukryć, że obrona zespołu Czesława Michniewicza na finał baraży miała być budowana właśnie wokół 34-letniego stopera. W obecnym sezonie Serie B Kamil Glik rozegrał 22 spotkania.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Piękne zachowanie Kamila Glika. Kupił karetkę, która będzie jeździć na Ukrainę