Site icon EkstraklasaTrolls.pl

Nie wszystko stracone. Lech może wzmocnić drużynę rezerw w Pucharze Polski

fot. Lech Poznań

Lech Poznań niespodziewanie pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Polski już na etapie 1/32 finału po porażce 0:1 z Resovią Rzeszów. Mimo tego „Kolejorz” wciąż ma szansę na sukces w tych rozgrywkach, ponieważ w stawce pozostaje jego zespół rezerw. W obliczu zaistniałej sytuacji klub może rozważyć wykorzystanie regulaminowego przepisu umożliwiającego wzmocnienie drugiej drużyny graczami z pierwszego zespołu.

 

Zaskakujące odpadnięcie pierwszej drużyny

Lech Poznań przystępował do starcia z Resovią jako faworyt i lider Ekstraklasy, jednak na boisku drugoligowiec okazał się lepszy. Zwycięskiego gola dla rzeszowskiej drużyny zdobył Maksymilian Hebel, co wyeliminowało „Kolejorza” z dalszej rywalizacji w krajowym pucharze.

 

Mimo niepowodzenia pierwszego zespołu, rezerwy Lecha Poznań wciąż mają szansę na sukces. Drużyna prowadzona przez Grzegorza Wojtkowiaka wyeliminowała Barycz Sułów w konkursie rzutów karnych. Teraz przygotowuje się do rywalizacji w 1/16 finału Pucharu Polski.

Regulamin Pucharu Polski przewiduje możliwość dokoptowania do zespołu rezerwowego trzech zawodników z pierwszej drużyny, którzy brali już udział w rozgrywkach. Oznacza to, że Lech może wzmocnić swój drugi zespół, aby zwiększyć jego szanse na awans do kolejnych rund.

Zgodnie z regulaminem, klub może wprowadzić następujące zmiany:

 

Decyzja o ewentualnym wzmocnieniu rezerw Lecha Poznań spoczywa teraz na barkach sztabu szkoleniowego pierwszego zespołu. Niels Frederiksen będzie musiał ocenić, czy istnieje potrzeba wsparcia drużyny rezerw graczami z doświadczeniem w Ekstraklasie.

Czas pokaże, czy „Kolejorz” zdecyduje się na ten krok i jakie będą tego konsekwencje.

Źródło: Głos Wielkopolski, PZPN

fot. Lech Poznań

Exit mobile version