Kamil Grabara był do niedawna łączony z transferem do Burnley, które wywalczyło awans do Premier League. Wiele wskazuje jednak na to, że z takiej transakcji nic nie wyjdzie. Na liście życzeń „The Clarets” wyżej znajdować ma się inny bramkarz.
Burnley w przyszłym sezonie Premier League będzie jednym z beniaminków. Ekipa Vincenta Kompany’ego wywalczyła awans w Championship w niezłym stylu. Na koniec sezonu w ligowej tabeli mieli aż 10 punktów przewagi nad drugim Sheffield United.
„Nie” dla Polaka?
Niebawem czeka ich jednak dużo trudniejsze zadanie, jakim będzie utrzymanie się na najwyższym poziomie rozgrywkowym. W tym celu Burnley musi dokonać kilku wzmocnień. Jedną z pozycji, na którą szukani są nowi piłkarze jest pozycja bramkarza. Po sezonie 2022/23 z klubu odszedł bowiem Arijanet Muric, który był wypożyczony z Manchesteru City.
Jakiś czas temu w mediach pojawiły się informacje o liście życzeń, którą sporządziły władze Burnley. Na jej szczycie miał być między innymi Kamil Grabara, który świetnie radzi sobie w FC Kopenhaga i wkrótce powinien odejść do silniejszej ligi. Na ten moment jednak Polak prawdopodobnie będzie musiał obejść się smakiem.
Według Jacka Gaughana, dziennikarza z Anglii, Burnley ma niebawem ściągnąć nowego golkipera. Na dniach sfinalizowana ma zostać transakcja wykupienia Jamesa Trafforda z Manchesteru City. Miniony sezon 20-latek spędził w League One, gdzie zbierał sporo pochwał. W 45 meczach Boltonu aż 22 razy zachował czyste konto.
🚨 Burnley have agreed a £15m fee + £4m add ons for James Trafford. Manchester City will have a 20% sell-on clause and likely to be a buy-back clause in the deal. 🤝
(Source: @Jack_Gaughan) pic.twitter.com/GDfClkMddT
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) July 3, 2023