Były napastnik Lecha Poznań, Nicki Bille Nielsen znów wpadł w poważne kłopoty. 33-letniemu Duńczykowi postawiono 13 zarzutów, niebawem stanie przed sądem.
Liczne zarzuty
Według portalu bt.dk, kopenhaski sąd rozpocznie kolejną sprawę przeciwko Nielsenowi. Zarzuty dotyczą m.in. wypadku drogowego z 2019 roku, który spowodował 33-latek. Nicki Bille Nielsen miał wówczas przekroczyć prędkość, jechać pasem awaryjnym i uderzyć w samochód, w którym znajdowały się 3 osoby. Ponadto, Duńczykowi zarzuca się także prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, kradzież perfumów z lotniska oraz posiadanie narkotyków.
To nie pierwszy wybryk Duńczyka
Duńskie media informują, iż prokuratura złożyła wniosek o grzywnę, karę pozbawienia wolności oraz bezwarunkowe odebranie prawa jazdy. Przypomnijmy, że wcześniej NBN był skazany na 4 miesiące za grożenie pielęgniarce i pobicie portiera. Później złamał areszt domowy przez spożycie alkoholu.
Co w nim widział Kolejorz?
Kontrowersyjny Duńczyk był przez dwa lata piłkarzem Lecha Poznań. W jego barwach zanotował 43 występy, w których zdobył 8 bramek i zanotował jedną asystę. Jego ostatnim klubem było piątoligowe Vaerebro BK.
Źródło: WP Sportowe Fakty, własne