Sportowy świat obiegła informacja o śmierci włoskiego agenta piłkarskiego. Mino Raiola odniósł się do tych plotek na swoich mediach społecznościowych. Menadżer Zlatana Ibrahimovicia zdementował doniesienia o swojej śmierci.
Uśmiercono Raiolę
Mino Raiola zmaga się z ciężką chorobą. W czwartkowe popołudnie światowe media informowały o śmierci włoskiego agenta. Okazało się, że Włoch żyje. Menadżer Zlatana Ibrahimovicia i Erlinga Haalanda opublikował wpis w swoich mediach społecznościowych, w którym dementuje plotki dziennikarzy.
– Aktualny stan zdrowia dla tych, którzy się zastanawiają: wkurzenie na tych, którzy uśmiercają mnie drugi raz w ciągu czterech miesięcy. Wydają się też zdolni do reanimacji – napisał włoski menadżer.
Current health status for the ones wondering: pissed off second time in 4 months they kill me. Seem also able to ressuscitate.
— RAIOLA (@MinoRaiola) April 28, 2022
Ordynator OIOMu w szpitalu San Raffaele, w którym znajduje się Mino Raiola: „Walczy. Jestem oburzony telefonami od pseudodziennikarzy, którzy spekulują na temat życia człowieka, który o nie walczy”. https://t.co/rP8E5ZNSvc
— Michał Borkowski (@mbork88) April 28, 2022
Mino Raiola zmaga się z bardzo ciężką chorobą płuc. Agent trafił do szpitala na początku 2022 roku.