Arkadiusz Milik udzielił wywiadu telewizji Canal+. Polski napastnik zdementował plotki, jakoby po sezonie miał opuścić Olympique Marsylia. Milik jest wdzięczny OM za szansę w trudnym momencie swojej kariery.
Odpowiedział na medialne doniesienia
Media od wielu tygodni spekulują na temat kolejnego transferu Arkadiusza Milika. W ostatnim czasie mówiło się, iż Marsylia, która wypożyczyła Polaka z obowiązkiem wykupu, sprzeda go po sezonie za ponad 12 milionów euro jeśli tylko przyjdzie taka oferta. Medialne doniesienia szybko zdementował prezes Olympique Marsylia, Pablo Longoria.
Milik również nie pozostał dłużny i wypowiedział się w tym gorącym dla prasy temacie. Polak wyjaśnił także swoje słowa z wywiadu dla L’Equipe. Kibice negatywnie odebrali jego wypowiedź o marzeniach.
– Pytano mnie o to, jakie są moje marzenia. A ja jestem bardzo ambitnym człowiekiem i cały czas chcę się rozwijać, iść do przodu. Moje słowa zostały błędnie zinterpretowane – przyznał Polak w rozmowie z Canal+.
– Transfer już w letnim oknie transferowym? To medialne wymysły. Jestem bardzo szczęśliwy w Marsylii i nigdy nie powiedziałem, że chcę zmienić klub. Kiedy byłem w trudnym momencie swojej kariery, Olympique Marsylia dał mi szansę. Jestem za to bardzo wdzięczny – dodał Milik.
Arkadiusz Milik zagrał w bieżącym sezonie w 13 spotkaniach. W tym czasie strzelił 6 bramek oraz zanotował jedną asystę. Według portalu transfermarkt.de 27-latek jest warty 22 miliony euro.
Źródło: Sport.pl, Canal+