Site icon Piłkarskie memy, wideo i newsy | EkstraklasaTrolls.pl

Michael Ameyaw odpowiada na zamieszanie. „Nie róbmy z Polaków rasistów”

Kilka dni temu media obiegła informacja, że Michał Probierz może na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski powołać Michaela Ameyawa z Piasta Gliwice. W sieci pod adresem czarnoskórego zawodnika pojawiły się rasistowskie komentarze, które sugerowały, że nie jest Polakiem. 23-latek nie pozostawił ich bez komentarza i odpowiedział w najlepszy możliwy sposób. 




Ameyaw to podstawowy skrzydłowy Piasta. Świetnie wszedł zresztą w nowy sezon Ekstraklasy. Wystąpił dotychczas we wszystkich sześciu meczach, w których strzelił dwie bramki.

Komentarze i odpowiedź

Nic dziwnego, że uwagę na takiego zawodnika zwrócił Michał Probierz. Według medialnych doniesień sprzed kilku dni, selekcjoner miał uważnie obserwować zawodnika pod kątem powołania na nadchodzące zgrupowanie reprezentacji Polski. Niestety, część osób w przestrzeni internetowej publikowała rasistowskie komentarze w kierunku Ameyawa.

Temat potencjalnego powołania dla 23-latka poruszono w programie „Liga+ Extra” w „CANAL+ SPORT”. Ameyaw przyznał, że widział negatywne komentarze pod swoim adresem. Postanowił się również do nich odnieść.

– Było wiele pozytywnych, fajnych reakcji. W morzu takich zawsze znajdzie się negatywny. Media pisały, że kibice fatalnie się zachowali, ale ja się z tym nie zgodzę. Nie róbmy z Polaków rasistów. Polska to super kraj do życia i absolutnie bym tak tego nie nazwał – mówił w programie. 




– Do ludzi, którzy pisali komentarze, że nie jestem Polakiem. Może nie zdają sobie sprawy, że urodziłem się w Polsce, moja mama jest Polką, mój ojciec mieszka w Polsce od ponad trzydziestu lat i również ma polskie obywatelstwo. Wydaje mi się, że kolor skóry nie powinien determinować tego, czy można nazwać kogoś Polakiem, czy nie. Wydaje mi się, że gdyby skonfrontować mnie twarzą w twarz z osobą piszącą takie komentarze i sprawdzić naszą wiedzę na temat historii naszego kraju, to taka osoba mogłaby być delikatnie zawstydzona  – podsumował 23-latek. 

Exit mobile version