Matty Cash był gościem poniedziałkowego wydania programu „Jej Wysokość Premier League” na antenie „Canal + Sport”. Piłkarz Aston Villi wypowiedział się nt. gry dla reprezentacji Polski.
Ostatnie dni były przesiąknięte dyskusjami nt. powołania do reprezentacji Polski Matty’ego Casha. Polska ponownie się podzieliła na zwolenników i przeciwników tego pomysłu. Dyskusji nie wywołuje przydatność Casha dla zespołu Paulo Sousy, gdyż 24-latek mógłby niemal z marszu stać się piłkarzem wyjściowego składu i załatwić problem na prawym wahadle. Zdania są dużo bardziej podzielone w kwestii tego, czy urodzony w Anglii Matty Cash powinien w ogóle móc występować w biało-czerwonych barwach. Przypomnijmy, że matka piłkarza jest Polką.
Komentarz Casha!
W końcu głos w całej dyskusji zabrał sam zainteresowany. We wczorajszym magazynie „Jej Wysokość Premier League” Matty Cash przyznał, że myśli o grze w reprezentacji Polski. Zdradził także, że rozpoczął pracę nad otrzymaniem polskiego paszportu.
– To prawda, staram się o polski paszport i obywatelstwo. Proces trwa. Mam nadzieję, że dobiegnie końca tak szybko, jak to możliwe. Nie wiem, ile to potrwa. Słyszałem, że miesiąc, może dwa – ujawnił Matty Cash na antenie „Canal + Sport”.
– Śledzę losy Polski od lat, oglądałem wiele meczów z jej udziałem. Od dawna wiedziałem, że potencjalnie mogę reprezentować Polskę. Jednym z moich ulubionych piłkarzy jest Robert Lewandowski. Ostatnio oglądałem mecz Polski z Anglią – dodał.
– Czy miałem kontakt z Paulo Sousą? Rozmawiał z nim mój agent, ale nie mogę na razie nic więcej powiedzieć. To selekcjoner zdecyduje, czy w ogóle otrzymam szansę występu w reprezentacji Polski – powiedział 24-latek.
– Nigdy nie dostałem powołania do reprezentacji Anglii. Nigdy nie było żadnej rozmowy. Jeśli otrzymam paszport, możemy rozmawiać – zaznaczył.
Jedną z przeszkód w drodze do reprezentacji Polski może być brak znajomości języka polskiego. Co prawda matka Casha jest Polką i mówi po polsku, jednak sam piłkarz potrafi powiedzieć tylko „dzień dobry”.
– Moja mama płynnie mówi po polsku. Ja nie mówię po polsku. Właściwie tylko „dzień dobry” – powiedział Matty Cash.