Niewykluczone, że Lech Poznań zamierza zaskoczyć i ponownie sprowadzić na ławkę trenerską Macieja Skorżę. Wskazują na to ustalenia portalu meczyki.pl. Do sztabu obecnego szkoleniowca – Mariusza Rumaka – mają dołączyć Grzegorz Wojtkowiak i… Rafał Janas, który współpracował ze Skorżą w sezonie 2021/22, a ostatnio w Urawie.
Jakiś czas temu w wywiadzie dla portalu meczyki.pl Mariusz Rumak zdradził, że chce dołączyć do swojego sztabu dwóch nowych asystentów. Dziennikarze ustalili już ich tożsamości. Z trenerem mają współpracować Grzegorz Wojtkowiak oraz Rafał Janas. To właśnie to drugie nazwisko wydaje się ciekawsze, ze względu na snute wokół teorie.
Wielki powrót?
Chodzi oczywiście o teorie dotyczące powrotu Macieja Skorży do Lecha Poznań. 51-latek prowadził „Kolejorza” w sezonie 2021/22, zakończonym mistrzostwem. Wówczas współpracował z nim właśnie Janas. Co ciekawe, asystent zawędrował z trenerem także do Japonii, gdzie razem pracowali w Urawie.
Wiadomo, że Skorża odejdzie z klubu, ale nie wiemy, gdzie zamierza kontynuować karierę. Zatrudnienie Janasa, o którym czytamy na portalu meczyki.pl, może jednak zwiastować wielki powrót szkoleniowca na Bułgarską.
– Maciej Skorża już wcześniej zapowiedział swoje odejście i półroczną przerwę, bo chce odpocząć przez ten czas od piłki. Jak widać, jego asystent ma inne plany oraz jest gotowy od razu podjąć pracę w sztabie Mariusza Rumaka. Warto wspomnieć, że to Janas po odejściu Skorży na kilka dni przejął drużynę Lecha, zanim zakontraktowany został John van den Brom – czytamy na portalu meczyki.pl.
Janas jest cenionym w Polsce fachowcem. Z Lechem zna się bardzo dobrze, tym bardziej że przy Bułgarskiej święcił największe sukcesy, jak ostatnie mistrzostwo. Wojtkowiak z kolei jest byłym piłkarzem „Kolejorza” oraz reprezentantem Polski. W klubie grał w latach 2006-2012, a w kadrze narodowej zaliczył 24 występy.