Site icon EkstraklasaTrolls.pl

Lech Poznań szuka skrzydłowego. Chce powtórzyć manewr z Patrikiem Wålemarkiem

Problemy kadrowe w ofensywie zmuszają Lecha Poznań do wzmocnień. Według Sebastiana Staszewskiego klub rozważa sprowadzenie nowego skrzydłowego na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu, podobnie jak w przypadku Patrika Wålemarka.

Sprawdzony scenariusz transferowy

Lech Poznań w obecnym oknie transferowym intensywnie rozgląda się za nowym skrzydłowym. Drużyna prowadzona przez Nielsa Frederiksena boryka się z poważnymi brakami w ofensywie. Kontuzje wykluczyły bowiem Daniela Håkansa, Alego Gholizadeha oraz Patrika Wålemarka.

Jak poinformował Sebastian Staszewski w programie Okno Transferowe na antenie Meczyków, klub chce wykorzystać schemat, który przyniósł już wymierne efekty w przypadku Szweda.

– Z tego, co usłyszałem, Lech bardzo poważnie rozważa powtórzenie scenariusza z Wålemarkiem. Klub szuka skrzydłowego z niezłego klubu, z niezłym życiorysem, który z różnych powodów może mieć problemy z regularną grą w swojej drużynie. Lech chciałby wypożyczyć takiego zawodnika i wpisać kwotę odstępnego – powiedział dziennikarz.

Wålemark dołączył do Lecha w zeszłym roku z Feyenoordu Rotterdam, który wcześniej wypożyczał go do sc Heerenveen. Transfer do Ekstraklasy okazał się strzałem w dziesiątkę. W 23 spotkaniach skrzydłowy zdobył osiem bramek i zanotował cztery asysty, znacząco przyczyniając się do zdobycia mistrzostwa Polski. To przekonało władze „Kolejorza” do jego definitywnego wykupu za 1,8 mln euro.

Obecnie 23-latek nie może jednak pomóc drużynie. Po zabiegu operacyjnym wróci do gry dopiero w zimowym okresie przygotowawczym. Dlatego Lech chce jak najszybciej znaleźć tymczasowe wzmocnienie, które pozwoli drużynie utrzymać odpowiednią siłę rażenia w ofensywie.

Źródło: Sebastian Staszewski, meczyki.pl

Exit mobile version