Mateusz Borek zagościł w programie Odliczanie do Mundialu na antenie TVP Sport. Dziennikarz Kanału Sportowego przedstawił nowe informacje ws. niedoszłego transferu Jakuba Kamińskiego.
Kolejorz nie chce sprzedawać talentu
Skrzydłowy Lecha Poznań jest wyróżniającą się postacią w polskiej Ekstraklasie. Kolejorz wielokrotnie zapewniał, iż nie ma zamiaru sprzedawać swojego młodzieżowca w letnim oknie transferowym. O piłkarza mocno zabiegał Wolfsburg, który początkowo zaoferował 7 mln euro.
Wolfsburg podbił stawkę
Mateusz Borek w programie Odliczanie do Mundialu na antenie TVP Sport przybliżył kolejne szczegóły prób niemieckiego klubu. Według wspomnianego dziennikarza Wilki podbiły ofertę do 10 mln euro.
– Dyrektor sportowy VfL Wolfsburg, Joerg Schmadtke, dawał za niego 10 milionów euro. Wolfsburg wypożyczył z opcją transferu definitywnego Josipa Brekalo do Torino i na jego pozycję ściągnął Dodiego Lukebakio, bo potrzebuje szybszego piłkarza. Dlatego chcieli Kamińskiego – powiedział na antenie TVP Sport dziennikarz Kanału Sportowego.
Dobry start sezonu
Jakub Kamiński zanotował świetny początek ligi. W pierwszych sześciu kolejkach strzelił dwie bramki i zanotował jedną asystę. Jego dobra postawa zaowocowała powołaniem do reprezentacji Polski, w której zagrał pełne 90 minut przeciwko San Marino.
Portal transfermarkt.de wycenia Kamińskiego na 5 mln euro. Jego umowa z Kolejorzem obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Lech Poznań nie zamierza sprzedawać skrzydłowego do końca sezonu. Władze klubu zapowiedziały, że piłkarz ma „misję do wykonania” w postaci zdobycia mistrzostwa na 100-lecie.
Źródło: TVP Sport