Wszystko albo nic. Taką zasadę zdaje się wyznawać Mamadou Diallo, napastnik Grenoble grającego w drugiej lidze francuskiej. Piłkarz po spotkaniu zabrał… postument, na którym stała statuetka dla najlepszego piłkarza meczu.
26-latek podczas wtorkowego starcia z Troyes strzelił bramkę, a na koniec mianowano go najlepszym zawodnikiem na boisku. Senegalczyk walnie przyczynił się do zmniejszenia przewagi lidera Ligue 2. Jego bramka otworzyła wynik, a cenne zwycięstwo zapewniło Grenoble 1. miejsce w tabeli (ex aequo z wtorkowym rywalem).
Najciekawsze było jednak to, co działo się poza boiskiem. Uwagę przykuło przede wszystkim zachowanie Diallo po ostatnim gwizdku sędziego. Napastnik porozmawiał z dziennikarzem, została mu przekazana statuetka, a on… postanowił zabrać ze sobą także postument, na którym stała.
Grenoble’s Mamadou Diallo thinks that the man of the match award is actually the stand that they’ve put it on: “You can tell it’s my first time.” pic.twitter.com/a2UyPB1jOw
— Get French Football News (@GFFN) December 23, 2020
Co ciekawe, 26-latek faktycznie dopiął swego. Na Twitterze ukazało się później zdjęcie piłkarza, siedzącego w samochodzie. Z bagażnika wystawał za to, a jakże, postument.
The best part of the story? He took the stand home with him ? pic.twitter.com/IU8jQ9hvYJ
— Get French Football News (@GFFN) December 23, 2020