Jacek Góralski nie pojedzie na Euro 2020. Pomocnik Kairatu Ałmaty zerwał więzadła krzyżowe przednie i najbliższe dni spędzi na rekonwalescencji. Czeka go także zabieg rekonstrukcyjny.
Tak poważna kontuzja sama w sobie jest dla piłkarza tragedią. Zazwyczaj zerwanie więzadeł wiąże się z przerwą od grania liczącą często blisko 10 miesięcy. Dla „Górala” jest to tym bardziej przykre, że miał realne szanse na wyjazd na Euro. Podczas ostatnich zgrupowań Jerzego Brzęczka 28-latek zdecydowanie zapunktował w oczach kibiców.
Tajemnicze okoliczności
Największe wątpliwości w sprawie urazu Góralskiego wzbudza moment, w którym się go nabawił. Liga kazachska nie gra, a Kairat przygotowuje się do swoich rozgrywek. Nie do końca wiadomo zatem, kiedy pomocnik miał owe więzadła zerwać.
Przypuszcza się, że do kontuzji doszło podczas jednego ze sparingów drużyny Polaka. Możliwe również, że doszło do tego podczas treningu.
– Niestety, Jacek Góralski zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie i czeka go zabieg operacyjny. Powrót do gry w jego przypadku nastąpi więc dopiero wczesną jesienią – przekazał Jacek Jaroszewski, lekarz kadry cytowany przez „Onet”.
17-krotny reprezentant Polski ominie zatem na pewno zbliżający się początek eliminacji do mistrzostw świata. Oprócz tego na pewno nie zobaczymy go na najbliższym Euro.