Gorąco zrobiło się wokół Korony Kielce. Na stadionie podczas meczu z Motorem zawisł transparent, uderzający w dyrektora sportowego, Pawła Tomczyka. „Zniszczyłeś własny klub” – pisali kibice.
Korona Kielce zremisowała dzisiejszy mecz z Motorem Lubin (1-1), który jest tegorocznym beniaminkiem Ekstraklasy. Drużynę gości prowadził w tym meczu trener tymczasowy, którym został Mariusz Arczewski. To oczywiście pokłosie zwolnienia Kamila Kuzery, który niedawno rozstał się z żółto-czerwonymi.
„Zniszczyłeś własny klub”
Kibice w trakcie spotkania z Motorem dali do zrozumienia, że decyzja władz klubu im się nie spodobała. Na stadionie w Lublinie wywiesili nieprzychylny transparent, skierowany do dyrektora Korony, Pawła Tomczyka. Podobnych transparentów było zresztą kilka.
– Paweł Tomczyk – kapusiu, rozwaliłeś własny klub – napisano na płachcie.
Kuzera miał mocną pozycję w Kielcach, a w przeszłości był nawet piłkarzem Korony. Jego rozstanie z klubem przebiegło w atmosferze skandalu. Korona co prawda przegrała dwa pierwsze mecze nowego sezonu, ale w kuluarach głośno mówi się o tym, że decyzja nie była podyktowana wyłącznie kwestiami sportowymi.
Szkoleniowiec miał nie dogadywać się z nowymi władzami klubu, w tym właśnie Tomczykiem, który, notabene, był jeszcze niedawno dyrektorem sportowym w Motorze. Brał udział między innymi w skandalu z Goncalo Feio i „słynną” tacką na dokumenty.
🟨🟥 Terminarz nie jest też łatwy dla nowego dyrektora sportowego Korony Kielce. Najpierw starcie z Legią Goncalo Feio. Teraz bardzo mocne przywitanie w Lublinie. Niepochlebne skandowanie ze strony kibiców obu zespołów. pic.twitter.com/x67UryJmoO
— Damian Wysocki (@damian__wysocki) August 4, 2024
Coś w Kielcach też go nie lubią XD
🤡🤡🤡 pic.twitter.com/IovTRp5rVg— PanLugo (@pan_lugo) August 4, 2024