Kacper Tobiasz udzielił wywiadu po finale Pucharu Polski. Bramkarz Legii Warszawa zabrał głos w sprawie zamieszania po meczu oraz zachowania Marka Papszuna sprzed spotkania.
Tobiasz o Papszunie
Legia Warszawa pokonała Raków Częstochowa w finale Pucharu Polski. Stołeczny klub pokonał „Medalików” w serii rzutów karnych. Jednym z bohaterów tego spotkania został Kacper Tobiasz. 20-latek po meczu udzielał wywiadów w strefie mieszanej. W jednym z nich odniósł się do słów Marka Papszuna sprzed finału.
– Jeszcze na konferencji prasowej przed meczem trener Rakowa nakręcał atmosferę i tworzył sobie alibi. Nie interesuje mnie to, ale karma zawsze wraca. Dostali, na co zasłużyli. Karma zawsze wraca. Dostali to, na co zasłużyli. Mladenović? Biegł razem z drużyną się cieszyć, ktoś go szarpnął i od początku było widać, że Raków nie posiada klasy. Jak się nie umie przegrywać, to nie powinno się w ogóle grać – powiedział Kacper Tobiasz.
Kacper Tobiasz. Trener Rakowa już nakręcał atmosferę przed meczem i alibi sobie tworzył. Karma zawsze wraca. Dostali to, co zasłużyli. Mladenović? Biegł razem z drużyną się cieszyć, ktoś go szarpnął i od początku było widać, że Raków nie posiada klasy. #LEGRCZ @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/xCsLdH0b3V
— Mateusz Ligęza (@LigezaMateusz) May 2, 2023
Źródło: Mateusz Ligęza, Radio Zet