Wojciech Szczęsny w wywiadzie dla „sport.pl” w niezwykle pochlebnych słowach wypowiedział się na temat nowego bramkarza FC Barcelony, Joana Garcii. – Stwierdziłem, że mogę dołożyć swoją małą cegiełkę do rozwoju możliwie, że najlepszego bramkarza na świecie! – powiedział Szczęsny
W ubiegłym roku Marc-Andre ter Stegen doznał kontuzji i w związku z tym władze FC Barcelony postanowiły zakontraktować Wojciecha Szczęsnego. Po kilku tygodniach przygotowań Polak wygryzł ze składu Inakiego Penę i bronił bramki Dumy Katalonii w decydującej fazie sezonu. Wojtek pokazał się z na tyle dobrej strony, że Barca postanowiła przedłużyć z nim kontrakt o 2 kolejne lata. Jednocześnie klub sprowadził minionego lata Joana Garcię, który w zeszłym sezonie brylował w Espanyolu.
Po zakontraktowaniu Joana Garcii wiadomym było, że Wojciech Szczęsny będzie jedynie rezerwowym. Taka wizja spodobała się polskiemu bramkarzowi, który przystał na taki układ sił. Ostatnio Garcia doznał jednak kontuzji, przez którą Szczęsny ponownie wrócił do wyjściowego składu FC Barcelony – tym razem już tylko na kilka tygodni.
Joan Garcia od samego początku zaczął pokazywać się kibicom FC Barcelony z bardzo pozytywnej strony. Potencjał hiszpańskiego golkipera dostrzegł również Wojciech Szczęsny. 35-latek wypowiedział się w samych superlatywach na temat swojego młodszego kolegi. Wojtek przyznał, że Garcia może kiedyś zostać najlepszym bramkarzem na świecie i on sam chętnie mu w tym pomoże.
– Widziałem go w zeszłym roku w Espanyolu i zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, a po trzech dniach wspólnych treningów w Barcelonie stwierdziłem, że mogę dołożyć swoją małą cegiełkę do rozwoju możliwie, że najlepszego bramkarza na świecie! Nie mówię, że teraz, ale widzę tam niesamowity potencjał – ocenił Wojciech Szczęsny.
– I jeśli mogę w jakikolwiek sposób mu pomóc – już nawet nie tylko dla dobra zespołu, ale żeby czuć, że byłem na drodze tego wyjątkowego talentu, bo to jest wyjątkowy talent, i chociaż w malutkim procencie pomogłem mu się rozwinąć – to już teraz jest to dla mnie wielka satysfakcja – uzupełnił Polak.
źródło: sport.pl

