Mateusz Borek przekazał nowe informacje w sprawie Jerzego Brzęczka. Według dziennikarza Kanału Sportowego bałkańska kadra interesowała się byłym selekcjonerem reprezentacji Polski.
Mógł prowadzić Kosowo
Jerzy Brzęczek w 2021 roku opuścił reprezentację Polski. Po zakończeniu współpracy z PZPN-em trafił do Wisły Kraków.
Przygoda w tym klubie okazał się jednak fatalna w skutkach. Brzęczek wygrał 7 z 27 spotkań, a w 2022 roku pożegnał się ze stanowiskiem.
Od tego czasu były selekcjoner reprezentacji Polski pozostaje bezrobotny. Nowe doniesienia w sprawie pracy dla Jerzego Brzęczka przekazał Mateusz Borek.
Według dziennikarza Kanału Sportowego nazwisko byłego selekcjonera reprezentacji Polski pojawiło się w kontekście objęcia kadry Kosowa. Ostatecznie władze tej federacji postawiły na Franco Fodę, z czym nie zgadza się komentator.
– Jurek był na shortliście dwóch nazwisk. […] Jerzy Brzęczek przecież wyprzedził Franco Fodę w eliminacjach do EURO. Wygrał z nim w Austrii, zremisował w Warszawie i awansował na turniej. Austria Ralfa Rangnicka przygniotła warsztat Fody. Okazało się, że z tymi samymi piłkarzami można grać w piłkę skuteczną, efektowną i ofensywną – stwierdził Mateusz Borek.
Źródło: Kanał Sportowy