Zaskakujące wieści przekazuje włoski calcioline.com. AC Monza, klub zarządzany przez Silvio Berlusconiego jest zainteresowany sprowadzeniem Mikaela Ishaka z Lecha Poznań! „Kolejorz” ma żądać 2,5 mln euro.
W minionym sezonie Szwed był gwiazdą Lecha. Kapitan mistrzów Polski w bieżących rozgrywkach nie trafił jeszcze w Ekstraklasie ani razu do siatki rywali. Dwa gole strzelił w eliminacjach do europejskich pucharów.
Włoska przygoda?
Możliwe, że Ishak nie będzie jeszcze długo cieszył kibiców z Bułgarskiej. Według calcioline.com zainteresowanie napastnikiem wykazuje włoska AC Monza. W klubie gra już jeden związany w przeszłości z Lechem piłkarz. Christian Gytkjaer dla ekipy Berlusconiego strzelił 20 goli, z czego pięć w barażach o Serie A.
Monzie potrzebny będzie jednak dodatkowy napastnik. I w tę rolę ma się wpasować Ishak. Za rok kontrakt Szweda z „Kolejorzem” straci ważność, więc może być to ostatni dzwonek do zarobieniu na piłkarzu. Z tego powodu Monza będzie musiała zapłacić aż 2,5 mln euro.
– Dla trenera Giovanniego Stroppy może to być ciekawa opcja również dlatego, że Ishak sprawdzi się w systemie z jednym i dwoma napastnikami, a także może pełnić rolę prawego skrzydłowego – piszą włosi.