Brytyjska telewizja „BT Sport” zaprezentowała w ostatnim czasie swoje nowe, innowacyjne rozwiązania w kwestii prowadzenia transmisji ze spotkań Premier League. Nowości wprowadzone przez brytyjską stację przypominają nieco obraz z serii gier FIFA.
W ostatnim czasie dużo się mówi o tym, iż futbolem interesuje się coraz mniej młodych ludzi. Mówił o tym m.in. Florentino Perez, który sugerował, że wprowadzenie Superligi mogłoby poprawić tę sytuację. Inną drogę obrała stacja „BT Sport”, która postanowiła wprowadzić kilka zmian w swojej transmisji.
Zmiany w transmisji meczów
Podczas sobotniego meczu Liverpool-Newcastle „BT Sport” zaprezentowało swoje nowe rozwiązania technologiczne. Jedną ze zmian jest podpisywanie zawodników, którzy biorą udział w centrum rozgrywania akcji. Do tego dochodzi tzw. radar, który sprawia, że czujemy się, jakbyśmy grali w FIFĘ.
Brytyjskie BT Sport daje widzom opcję oglądania meczu w "Manager mode":
– piłkarze są na żywo podpisywani i oznaczani jak w Fifie
– system liczy statystyki na żywo (np. najszybszy sprint)
– w dolnym rogu ekranu jest mapka z położeniem wszystkich piłkarzy na boisku na żywo
— Jakub Krupa (@JakubKrupa) April 24, 2021
Zmiany wprowadzone przez „BT Sport”:
- Podpisywanie zawodników
- Statystyki na żywo (m.in. prędkość biegu, czy prędkość strzału)
- Minimapa w dolnym rogu ekranu
Teraz jeszcze na żywo pokazują prędkość oddanego strzału. No, już jaja sobie robią. Co jeszcze?! pic.twitter.com/hA6y7MzdmR
— Jakub Krupa (@JakubKrupa) April 24, 2021