Grzegorz Lato udzielił wywiadu na łamach „Polsatu Sport”. Legenda polskiego futbolu skrytykowała polskich piłkarzy za mecz z Chorwacją. Oberwało się głównie Robertowi Lewandowskiemu.
Wrześniowe zgrupowanie nie zakończyło się najlepiej dla reprezentacji Polski. Po wygranej nad Szkocją (3:2) przyszła porażka z Chorwacją (0:1). Mimo że wynik tego nie mówi, to różnica klas między obiema drużynami była widoczna gołym okiem.
W meczu z Chorwacją niemal każdy zawodnik zagrał zdecydowanie poniżej oczekiwań. Na pozytywne wyróżnienie zasłużył w zasadzie jedynie Nicola Zalewski. Zauważył to Grzegorz Lato we wspomnianym wywiadzie dla „Polsatu Sport”. Dodatkowo 74-latek wprost skrytykował kapitana, Roberta Lewandowskiego.
– Zalewski bardzo mi się podoba. Także w meczu z Chorwacją walczył, biegał na całego, czego nie mogę powiedzieć o innych zawodnikach. Łącznie z tymi czołowymi. Pokazywać palcem, że zagrać tam czy siam to za mało. Po 20 minutach meczu zacząłem się nawet zastanawiać, czy Robert Lewandowski jest na boisku – skomentował Grzegorz Lato.
W dalszej części wywiadu Grzegorz Lato kontynuował krytykę polskich piłkarzy. 74-latek zwrócił uwagę na brak większych działań w wykonaniu liderów tej reprezentacji. Mimo że nie powiedział wprost o kim myśli, to można się domyślić, że chodzi o Robert Lewandowskiego.
– Wszyscy mówią, że ja nadaję na reprezentację. Ja wcale nie nadaję, tylko mówię o tym, co widzę, patrzę na to, co się dzieje. Lider zespołu powinien dawać przykład. Jeśli gra źle się układa, to powinien nawet stanąć w pewnym momencie, krzyknąć na kolegów, używając ostrych słów. Powiedzieć: „Jak się komuś nie podoba, nie zależy mu, to niech sp…!” – ocenił Grzegorz Lato.
źródło: Polsat Sport