Fernando Santos wrócił do tematu pracy w reprezentacji Polski podczas rozmowy z portugalską gazetą „A Bola”. Portugalczyk przyznał, że w Polsce nie był szczęśliwy. Mimo to ma pozytywne odczucia o Polakach.
W styczniu 2023 roku Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Wówczas nikt się nie spodziewał, że jego przygoda w naszym kraju potrwa tak krótko. Już we wrześniu Portugalczyk porzucił posadę selekcjonera Biało-Czerwonych w porozumieniu z PZPN.
Wyniki notowane przez reprezentację Polski pod wodzą Fernando Santosa – delikatnie mówiąc – nie były najlepsze. Portugalczyk odniósł 3 zwycięstwa i poniósł 3 porażki. Pod jego wodzą Polacy doznali kompromitującej porażki z Mołdawią 2:3, która mocno utrudniła sytuację naszej reprezentacji w eliminacjach EURO 2024.
Po blisko dwóch miesiącach od zakończenia pracy w Polsce Fernando Santos udzielił wywiadu rodzimej gazecie „A Bola”. 69-latek krótko odniósł się do pracy w Polsce. Przyznał, że decyzja o podjęciu pracy w naszym kraju była pochopna.
– Nie byłem szczęśliwy w Polsce. To była pochopna decyzja – przyznał Fernando Santos.
– Wszyscy ponosimy odpowiedzialność. Wszyscy z wyjątkiem Polaków. Mam tylko miłe rzeczy do powiedzenia o Polakach. Wszyscy zawiedliśmy i po rozmowie między nami uznaliśmy, że lepiej będzie zrezygnować – ocenił portugalski trener.
fot. Kacper Polaczyk
źródło: polsatsport.pl