Latem do Widzewa trafił Mariusz Fornalczyk. O gwiazdora rywalizował również Lech Poznań. Mindaugas Nikolicius wyjawił, czym przekonał zawodnika do transferu.
Widzew dysponuje obecnie bardzo dużymi pieniędzmi. Latem był z tego powodu niezwykle aktywny na rynku transferowym. Jednym z hitowych transferów było ściągnięcie Mariusz Fornalczyka, o którego zabiegało wiele innych klubów.
„Był dla nas numerem jeden”
Po znakomitym okresie w Koronie Kielce, Fornalczyka chciało kilka ekip zza granicy, ale i z naszego podwórka. Blisko porozumienia miał być Lech Poznań. Finalnie to jednak Widzew okazał się bardziej konkretny i dopiął transfer.
Mindaugas Nikolicius, dyrektor sportowy Widzewa, nie ukrywa, że Fornalczyk był dla niego priorytetem. O kulisach tego transferu, Litwin opowiedział dla „TVP Sport”.
– Mieliśmy 21 kandydatów na tę pozycję i Mariusz był dla nas numerem jeden na liście. Nie było go łatwo przekonać do transferu, ponieważ miał wiele propozycji. Nie tylko z Polski, lecz również z zagranicznych lig. Chciałbym też podziękować jego agentom. Oni docenili nasz projekt i również chcieli, aby Fornalczyk trafił do Łodzi. Sam piłkarz również uwierzył w Widzew. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych zawodników młodego pokolenia w Polsce – stwierdził Nikolicius.
Fot. Screen – Widzew Łódź / Facebook

