Romelu Lukaku był bliski pozostania w Interze Mediolan. Ostatecznie belgijski napastnik nie trafił ponownie na Stadio Giuseppe Meazza. Dyrektor klubu ze stolicy Lombardii opowiedział o kulisach negocjacji ze snajperem.
Pokazał brak szacunku
Romelu Lukaku w poprzednim sezonie występował w barwach Interu Mediolan. Belg przebywał we Włoszech na zasadzie wypożyczenia z Chelsea. Napastnik nie spisywał się tak dobrze, jak przed laty, jednak zyskał sobie zaufanie sztabu i kibiców. W związku z tym Inter chciał go wykupić po sezonie.
Co z przyszłością Zielińskiego? Dwóch włoskich gigantów zainteresowanych Polakiem [CZYTAJ]
Problem w tym, że Romelu Lukaku negocjował w tym czasie z Juventusem. Stara Dama to największy rywal mediolańczyków, dlatego nie odebrano tego najlepiej. Aktualnie Belg jest odbierany przez kibiców jako wróg publiczny numer jeden. Piero Ausilio, dyrektor Interu opowiedział o kulisach negocjacji.
– Transfery mogą nie dojść do skutku, ale szacunek w negocjacjach powinien być zawsze obecny. To niedopuszczalne, że ktoś znika i nawet nie odbiera telefonu. Umowa z Chelsea załamała się 8 lipca. Miało to miejsce po wielu dniach i próbach dodzwonienia się do Lukaku – powiedział.
Ostatecznie Romelu Lukaku nie trafił do Juventusu, a do… Romy. Belgijski napastnik pod wodzą Jose Mourinho spisuje się całkiem nieźle. 30-latek zanotował 8 trafień w 11 spotkaniach dla „Giallorossich”.
🇧🇪 Inter director Ausilio: “Lukaku? Deals can collapse but respect should always be there”.
“If someone disappears and doesn’t even answer to phone calls… that was unacceptable”.
“The deal with Chelsea collapsed on July 8 after days and days trying to call him”, told @SerieA. pic.twitter.com/E5TBjPoqCP
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 1, 2023
Źródło: Fabrizio Romano, Serie A