Przykre informacje dobiegają z Liverpoolu. Wiele wskazuje na to, że po zakończeniu bieżącego sezonu z Anfield pożegna się Mateusz Musiałowski. Polak ostatnio nie grał nawet w młodzieżówce „The Reds”.
W marcu Musiałowski przeżył piękną chwilę i zadebiutował w pierwszej drużynie Liverpoolu. Zaliczył kilkanaście minut przeciwko Sparcie Praga w 1/8 finału Ligi Europy. Czekał na to od wielu lat, bo do Anglii trafił w 2020 roku i grał wyłącznie w juniorskich zespołach.
Koniec
Niestety, od tamtej pory wiele zmieniło się na gorsze. Musiałowski nie tylko nie powiększył już swojego dorobku w pierwszej drużynie Liverpoolu, ale przestał także grać w młodzieżówce. Według Thisisanfield.com ta historia może się zakończyć rozejściem stron. Umowa Polaka z „The Reds” jest ważna tylko do 30 czerwca.
Musiałowski prawdopodobnie nie będzie jednak narzekać na brak ofert. Już w minionym roku sporo mówiło się o zainteresowaniu ze strony klubów z Polski, w tym z Ekstraklasy. Wyraźnie interesować się miało nim także TSV Hartberg z Austrii, zaś ostatnio w mediach przewinęły się Birmingham City czy Leeds United.