Decyzja Fernando Santosa o posadzeniu Cristiano Ronaldo na ławce rezerwowych w meczu Portugalii ze Szwajcarią rozzłościła doświadczonego zawodnika. Były piłkarz Manchesteru United miał zagrozić, że opuści zgrupowanie reprezentacji.
Zaskakująca decyzja Santosa i wybuch Ronaldo
Cristiano Ronaldo usiadł na ławce rezerwowych podczas meczu 1/8 finału mundialu w Katarze. Jego miejsce w składzie Portugalii zajął Goncalo Ramos, który odwdzięczył się trenerowi trzema bramkami. Mistrzowie Europy z 2016 roku pokonali Szwajcarów aż 6:1.
Wiele znaków wskazywało na to, że „CR7” pogodził się z decyzją Fernando Santosa. 37-latek cieszył się z kolegami z bramek. Według dziennika „Record” jest jednak inaczej. Wspomniane źródło uważa, że Ronaldo wściekł się na selekcjonera po usłyszeniu jego decyzji. Panowie przeprowadzili burzliwą dyskusję, a „CR7” miał zagrozić, że spakuje się i wyjedzie ze zgrupowania.
Lewandowski dziękował Michniewiczowi. Selekcjoner uspokoił temat podziału kadry [CZYTAJ]
Opamiętał się
Prasa dodaje, że 37-latek niedługo po swoim wybuchu się opamiętał. Cristiano Ronaldo miał zdać sobie sprawę, że utrzymanie stabilnej sytuacji wokół drużyny może być kluczowe w końcówce turnieju. Piłkarze znają jednak charakter „CR7”. Według medialnych doniesień zawodnicy reprezentacji Portugalii dostrzegają nerwowość 37-latka, jednak nie chcą, aby jego zachowanie negatywnie wpłynęło na zespół.
🚨 Cristiano Ronaldo was ready to walk out on Portugal's World Cup squad when he was dropped against Switzerland.
He was left fuming after tense talks with Fernando Santos.
(Source: Record) pic.twitter.com/4xsPPgwWHp
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) December 8, 2022
Reprezentacja Portugalii pokonała Szwajcarię i awansowała do ćwierćfinału Mistrzostw Świata w Katarze. Podopieczni Fernando Santosa zmierzą się z Marokiem. Spotkanie zaplanowano na sobotę o godzinie 16:00.
Michniewicz zabrał głos ws. swojej przyszłości. Jasne stanowisko selekcjonera [CZYTAJ]
Źródło: Record/Meczyki.pl