Po niedawnym remisie z Tottenhamem Juergen Klopp w dosyć dosadny sposób wypowiedział się na temat stylu gry „Kogutów”. Na słowa trenera Liverpoolu odpowiedział jego odpowiednik z drużyny przeciwnej, Antonio Conte.
W meczu 36. kolejki Premier League Liverpool podejmował na własnym stadionie Tottenham. Po dwóch golach w drugiej odsłonie spotkania padł remis 1:1. „The Reds” stracili bardzo ważne punkty w kontekście walki o mistrzostwo Anglii. Po ostatnim gwizdku sędziego Juergen Klopp krytycznie ocenił styl gry swoich rywali.
– Nie lubię takiego futbolu. Ale to mój osobisty problem. Uważam, że mają na tyle jakości, że powinni grać inaczej. Ale to mój problem. Ja nie mogę tego zmienić. Po prostu trudno zaakceptować, że światowej jakości piłkarze skupiają się na blokowaniu piłek – stwierdził Niemiec.
– Zresztą, nieważne, naprawdę, nieważne. Szanuję wszystko, co robią, ale to nie mój futbol. Plan Tottenhhamu na ten mecz wypalił, ale to oni są teraz na piątym miejscu w Premier League – dodał.
Conte odpowiada
Menadżer Tottenhamu nie pozostał dłużny Kloppowi. Włoch zaznaczył, że nie po zakończeniu meczu nie powinno mówić się na temat przeciwnika.
– Juergen to inteligentny facet, bardzo sprytny. Trener po meczu musi zachować zimną krew. Czasami nie jest to łatwe. Pamiętacie, że sam wiele razy w tym sezonie byłem rozczarowany wynikiem, swoją pracą czy moimi zawodnikami – powiedział Conte.
– Mam szacunek do Juergena. Wiem też, że on bardzo mnie szanuje. To dobra okazja i dla niego, i dla mnie, by zauważyć, że podczas meczu nigdy nie trzeba mówić o przeciwniku. Ważna jest koncentracja na swojej drużynie – dodał.
– Klopp był trochę sfrustrowany po meczu. Dla każdego trenera najważniejsze jest to, żeby skupiać się na swoich piłkarzach, a nie na rywalach. W innym razie szuka się wymówki albo alibi. Oznacza to, że twoja praca była zła – zakończył.