Już dziś powraca Ekstraklasa. Od razu otrzymamy świetną dawkę kapitalnych emocji – starcie Ruchu Chorzów z Legią Warszawa na Stadionie Śląskim. Niestety, na kilka godzin przed spotkaniem ukazała się przykra informacja na temat jednego z kibiców „Wojskowych”. Dodatkowo towarzyszy temu chaos organizacyjny.
Do Chorzowa z Warszawy ma przyjechać około 4,5 tysiąca kibiców. Już teraz jednak wiadomo, że pojawiają się spore problemy organizacyjne, spowodowane decyzjami władz miasta. Kibicom Legii nie zapewniono transportu z dworca na Stadion Śląski, wobec czego czeka ich pięciokilometrowy marsz oraz paraliż ulic. Legia postanowiła wydać w tej kwestii oświadczenie.
– Przed nami wielkie święto polskiej piłki, mecz Ruch Chorzów – Legia Warszawa na Stadionie Śląskim. Od kilku tygodni służymy organizatorom swoim doświadczeniem i pełnym wsparciem, mając na uwadze wysoką frekwencję kibiców, zarówno gospodarzy jak i gości – czytamy.
– Jesteśmy w ciągłej gotowości do dialogu i współpracy z gospodarzem meczu oraz służbami odpowiadającymi za zapewnienie bezpieczeństwa. Poprosiliśmy o organizację autobusów dla 4,5 tys. kibiców Legii z dworca na stadion. Jeśli ten postulat okaże się niemożliwy do realizacji, nasi fani będą zmuszeni iść 5 km przez miasto. W takim wypadku apelujemy o wcześniejsze otwarcie bram stadionu dla naszych kibiców, którzy przyjadą do Chorzowa pociągiem o godz. 16. Brak zgody na takie rozwiązanie spowoduje kumulację ludzi, opóźnienia i blokady dróg. Według organizatorów czas wejścia na stadion jednej osoby wyniesie 20 sekund. Naszym zdaniem to zdecydowanie zbyt mało i jest nierealne do zrealizowania, szczególnie przy tak dużej liczbie widzów i jednocześnie małej liczbie dostępnych bram – dodano.
– Jako klub robimy wszystko, by zadbać o standardy obsługi i możliwość obejrzenia meczu przez naszych kibiców. Mamy nadzieję, że organizatorzy dzisiejszego spotkania staną na wysokości zadania. Ze strony Legii Warszawa deklarujemy dalsze pełne wsparcie i gotowość do pomocy organizatorom – podsumowano w komunikacie.
Pełną treść oświadczenia Legii Warszawa możecie przeczytać w linku poniżej:
Komunikat Legii Warszawa – Legia Warszawa
[AKTUALIZACJA] Ruch Chorzów wydał swoje oświadczenie
Teraz do kwestii niezapewnienia transportu kibicom gości odniósł się również gospodarz meczu. Ruch Chorzów wydał oświadczenie, w którym nie zgadza się z atakiem w ich stronę. Klub przede wszystkim zaznacza, że organizację hitowego meczu z Legią planowano jeszcze w roku poprzednim, aby wszystko dopiąć na ostatni guzik.
– Przypominamy, iż – mając w DNA prokibicowską postawę – przyznaliśmy kibicom Legii 4383 bilety, czyli pulę ponad dwa razy większą niż określają to przepisy (5% dostępnej pojemności trybun na dany mecz). Ponadto – choć nie leży to w gestii organizatora meczu, zaznaczamy, że podjęliśmy rozmowy z Zarządem Transportu Metropolitalnego oraz firmami transportowymi w kwestii przewozu kibiców Legii ze stacji kolejowej około 3,5 km w kierunku Stadionu Śląskiego, lecz nie znaleźliśmy podmiotu gotowego podjąć się organizacji tego przedsięwzięcia, informując o tym fakcie przedstawicieli Legii. Nie ukrywamy, że – chcąc wyjść naprzeciw naszym kibicom – jako Klub sami mierzymy się z podobnymi realiami, ale mimo dobrej woli każdej ze stron i dostatecznie dużego taboru w zasobach ZTM, problemem pozostaje liczba kierowców niewystarczająca do obsługi zleceń wszystkich chętnych – czytamy.
– Bramy Stadionu Śląskiego zgodnie z wnioskiem o organizację imprezy masowej – tak dla kibiców gospodarzy, jak i gości – standardowo zostaną otwarte na dwie godziny przed rozpoczęciem meczu, czyli o godz. 18:30. Ruch Chorzów deklaruje, iż dopełnia wszelkich starań, by kibice Legii znaleźli się na trybunach Stadionu Śląskiego w chwili rozpoczęcia dzisiejszego meczu. Ponadto pozostajemy w stałym kontakcie z przedstawicielami klubu naszych Gości oraz SLO Ruchu Chorzów i Legii Warszawa — podsumowano.
Pełną treść oświadczenia Ruchu Chorzów możecie przeczytać w linku poniżej: