W styczniu mamy poznać nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Cezary Kulesza na razie nie zdradził, nad kim najbardziej się zastanawia. Prezes PZPN wyznał natomiast, że Michał Probierz znajduje się w orbicie jego zainteresowań. Potwierdził również rozmowy z Roberto Martinezem.
Pod koniec 2022 roku poinformowano, że kontrakt Czesława Michniewicza nie zostanie przedłużony. Tym samym umowa 52-latka wygasła wraz z końcem grudnia. Obecnie reprezentacja Polski ponownie pozostaje bez selekcjonera. Jeszcze w tym miesiącu mamy jednak poznać nazwisko następcy.
Probierz w kręgu zainteresowań
W mediach aż huczy od codziennie pojawiających się plotek w kwestii nowego selekcjonera. Zdaniem większości Kulesza postawi na obcokrajowca. W tym gronie głośno było między innymi o Herve Renardzie, Wladimirze Petkoviciu czy Roberto Martinezie. Zakontraktowanie tego ostatniego byłoby wielkim hitem. W rozmowie z „TVP Sport” Cezary Kulesza zdradził, że rozmawiał już z byłym selekcjonerem Belgów.
– Tak, to nie były plotki. Były między nami rozmowy – zdradził prezes PZPN.
Obecnie największe szanse na objęcie „Biało-Czerwonych” ma mieć jednak polski szkoleniowiec. Mowa o Janie Urbanie, którego nazwisko coraz częściej przewija się w mediach. Kulesza potwierdził jednak, że nie jest to jedyny trener z naszego podwórka, który znajduje się w kręgu zainteresowań.
– Myślę, że z Michałem na tyle dobrze się znamy i wiem, że jest dobrym trenerem. Na pewno Michał Probierz krąży w mojej głowie. Nie deklaruję się i nie mówię, jaka jest sytuacja. Czas pokaże – oznajmił Kulesza.
12 stycznia ma odbyć się spotkanie z szefami wojewódzkich związków. Nie zapadnie wtedy co prawda decyzja ws. nowego selekcjonera, jednak z pewnością sam Kulesza będzie wtedy wiedzieć więcej, niż obecnie. Nazwisko następcy Michniewicza mamy natomiast poznać do końca tego miesiąca.