Były bramkarz Korony Kielce – Luka Kukić – domaga się od Korony Kielce dużej sumy pieniędzy. Bośniak uważa, że powinien otrzymać wypłatę za sezon 2020/2021, mimo że od sierpnia nie jest już piłkarzem Korony.
Luka Kukić trafił do Korony Kielce w 2019 roku z rezerw NK Osijek. Wówczas podpisał z polskim klubem dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o rok. W swoim pierwszym i jedynym sezonie w Złocisto-Krwistych barwach zaliczył zaledwie jeden występ.
Zawirowanie w Koronie Kielce
Korona spadła z Ekstraklasy, więc w sierpniu klub zaproponował Kukiciowi nowy kontrakt z niższym wynagrodzeniem. Piłkarz odmówił, więc kielczanie skorzystali z zapisu o możliwości rozwiązania umowy po spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. Od września 2020 roku Bośniak występuje w barwach rodzimej Slobody Tuzla.
Niebotyczny kontrakt rezerwowego
Kukić uważa, że decyzja klubu nie jest zgodna z przepisami FIFA, które są ważniejsze niż regulamin krajowych rozgrywek. W związku z tym Bośniak domaga się wypłaty od Korony za sezon 2020/2021. Ile? „Skromne” 143 tysiące euro. W przeliczaniu na złotówki jest to ponad 50 tysięcy złotych miesięcznie. Jak na bramkarza, który w poprzednim sezonie zagrał w zaledwie jednym meczu, jest to kwota „nieco” wygórowana.
– Sprawą zajęli się już nasi prawnicy. Na razie nie wiem, jak się ona zakończy – skomentował prezes Korony – Łukasz Jabłoński.
Radio Kielce podaje, że Luka Kukuć chce zapłaty 143 tys euro (653 tys zł)za sezon 20/21.Czyli miesięczny kontrakt miał prawie 55 tys zł.Gość z totalnej dupy, grał w rezerwach drużyny z II ligi z Chorwacji. W rezerwach!A w Kielcach dostał kontrakt za 55 tys!TO JEST KURWA KRYMINAŁ! pic.twitter.com/HzgflaTI8J
— Paweł Jańczyk (@PawelJanczyk) March 5, 2021
źródło: Radio Kielce