Steven Gerrard w ostatnich dniach stał się mocnym faworytem do objęcia reprezentacji Polski. Fanem kandydatury Anglika nie jest Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN wyraził swoje zdanie w mediach społecznościowych.
Kilka dni temu informację o rozmowach polskiej federacji z Gerrardem podał Tomasz Włodarczyk. Następnie potwierdziły je angielskie media. W tym tygodniu miały odbyć się dodatkowe negocjacje z Anglikiem w celu ustalenia szczegółów współpracy.
„Nie widzę go”
Potencjalne zatrudnienie Gerrarda w roli selekcjonera wiąże się ze sporym ryzykiem. Legenda Liverpoolu co prawda świetnie poradziła sobie w Szkocji za sterami Rangersów, ale gorzej było po przejściu do Aston Villi. 42-latek został zwolniony z klubu po niecałym roku pracy.
Z tego powodu nie wszyscy są zwolennikami akurat tej kandydatury. W tym gronie znajduje się również Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN otwarcie przyznał, że nie widzi Gerrarda w roli selekcjonera Polaków.
– Ważne mieć swoje zdanie i się tego nie wstydzić. Gerrard na pewno jest dobrym trenerem i ja nie podważam jego umiejętności, ale nie widzę jego na polskiej ławce. Tyle i aż tyle. Ps. Był jednym z moich ulubionych pomocników – napisał na Twitterze, nawiązując do swojej ostatniej wypowiedzi w „Transferowym Młynie”. Boniek stwierdził bowiem, że „każdy polski szkoleniowiec byłby lepszy”.
Wazne mieć swoje zdanie i się tego nie wstydzić. Gerrard na pewno jest dobrym trenerem i ja nie podważam jego umiejętności, ale nie widzę jego na ławce ⚽️🇵🇱. Tyle i aż tyle. Ps. Był jednym z moich ulubionych pomocników👍
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) January 12, 2023