W niedzielę głośno było o wymianie zdań Artura Wichniarka z Robertem Gumnym. Ekspert Kanału Sportowego ponownie odniósł się do piłkarza Lecha Poznań.
W niedzielę doszło do wymiany zdań między Arturem Wichniarkiem a Robertem Gumnym. Całą dyskusję wywołał Wichniarek, którzy zarzucił Gumnemu granie na konsoli do 3 w nocy przez jego debiutem w Bundeslidze. Gumny nie pozostawał dłużny i z przekąsem odpowiedział Wichniarkowi. Szerzej tę sytuację wraz z cytatami opisywaliśmy TUTAJ.
Artur Wichniarek postanowił mieć ostatnie słowo w tej dyskusji i postanowił odpowiedzieć na odpowiedź Gumnego. Ekspert Kanału Sportowego próbował wybrnąć ze swojej wypowiedzi. Tłumaczył, że jego komentarz odnosił się do ogromnego potencjału Gumnego, który nie jest w pełni wykorzystywany.
– Jestem w berlińskim ZOO. To jest jedyny klub, który odwiedzałem wtedy z dziećmi – zażartował Artur Wichniarek.
– Powiedziałem jedną rzecz, że są ludzie od różnych rzeczy uzależnieni. To, że piłkarze mają swoje, na ich zamówienie robione PlayStation, te skrzyneczki, z którymi jeżdżą – to jest normalne i za moich czasów też tak było – przyznał były reprezentant Polski.
– Robert Gumny, to jest facet o tak niesamowitych możliwościach czysto piłkarskich. I to była rada starszego faceta, żeby faktycznie zrobił wszystko, żeby podporządkować swoje życie tylko i wyłącznie piłce i wtedy będzie grał na miarę swoich możliwości – podsumował Wichniarek.

