Legia Warszawa w niedzielę kolejny raz skompromitowała się w trwającym sezonie Ekstraklasy. Mistrzowie Polski tym razem ulegli przy Łazienkowskiej Stali Mielec (1-3). Kibice tracą już cierpliwość do zawodników stołecznego klubu. Po spotkaniu na rozmowę z nimi udał się Artur Jędrzejczyk.
Obecnie „Wojskowi” zajmują 17., przedostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Wyprzedzają tylko Górnika Łęczna, zaledwie o jeden punkt. Niedzielna porażka ze Stalą była dla Legii w sumie dziewiątą porażką w tym sezonie, zaś szóstą z rzędu w lidze.
Prawdziwy kapitan
Nie da się ukryć, że dyspozycja Legii mocno frustruje jej kibiców. Z trybun przy Łazienkowskiej już w poprzednich spotkaniach dało się słyszeć obraźliwe okrzyki, rzucane w stronę piłkarzy czy właściciela klubu.
Kiedy w niedzielę zabrzmiał gwizdek kończący rywalizację ze Stalą, zawodnicy gospodarzy szybko udali się do szatni. Na murawie pozostał natomiast Artur Jędrzejczyk. Kapitan Legii podszedł do kibiców i odbył z nimi rozmowę, która z pewnością nie należała do najprzyjemniejszych. Trzeba jednak przyznać „Jędzy”, że ma odwagę, jak na kapitana przystało.
Kapitan z odwagą. Artur Jędrzejczyk rozmawia z kibicami. @sport_tvppl pic.twitter.com/cMWONSykMK
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) November 7, 2021