Lukas Podolski miał wczoraj swój pożegnalny w Niemczech. Zawodnik Górnika Zabrze odbył przy okazji rozmowę z „TVP Sport”. Ocenił w nim między innymi obecną sytuację reprezentacji Polski. Wyznał, czego brakuje mu u „Biało-Czerwonych”.
W miniony czwartek odbył się specjalny, pożegnalny mecz Lukasa Podolskiego w FC Koeln. Na boisku obecne były drużyny „Koziołków” i Górnika Zabrze, a „Poldi” zagrał w obu z nich. Na murawie nie brakowało gwiazd. Obserwować mogliśmy między innymi Manuela Neuera.
„Trochę mi brakuje”
Podolski nieuchronnie zbliża się do zakończenia swojej kariery. Przed laty był jednak ważną postacią reprezentacji Niemiec, w której kilkukrotnie miał okazję zagrać przeciwko reprezentacji Polski. Rywalizacja ta była dla niego szczególna, bo 39-latek zawsze czuł się w pewnej części Niemcem, ale i Polakiem.
– Mecze z Polską były czymś specjalnym, innym niż z pozostałymi rywalami. Ale tylko do wyjścia na murawę. Później już cel był jeden: zwycięstwo. Zawsze tak miałem, liczyła się tylko wygrana. Ale oczywiście, w trakcie zgrupowania, czy po meczu z Polską, było sporo wywiadów, sporo się o tym pisało. Rzeczywiście traktowałem starcia z Biało-Czerwonymi inaczej od innych. Cieszyłem się, że kilka razy doszło do bezpośredniej konfrontacji. Zostały miłe wspomnienia – powiedział na łamach „TVP Sport”.
Mistrz świata z 2014 roku pokusił się także o zdiagnozowanie problemów obecnej reprezentacji Polski. Z jego analizy wynika, że w kadrze brakuje obecnie przede wszystkim charakteru.
– Nie oglądałem wielu meczów, czasem zerknąłem jednym okiem, ale analizy taktycznej nie zrobię. Potencjał macie duży, tylko nie do końca jest wykorzystany. I tak to się kręci od kilku lat. Ostatni raz dobrze graliście w 2016 roku. Wtedy się czuło, że jesteście silni, że idziecie do przodu. Dziś tego charakteru trochę mi u was brakuje. U nas wszyscy mają jeden cel, każdy pracuje na to, by go osiągnąć. U was tak było osiem lat temu – ocenił Podolski.
Reprezentacja Polski w sobotę zmierzy się z Portugalią w Lidze Narodów na Stadionie Narodowym. Trzy dni później „Biało-Czerwoni” na tym samym obiekcie podejmą Chorwację. W tegorocznej edycji LN drużyna Michała Probierza wygrała ze Szkocją (3-2) i przegrała na wyjeździe z „Ognistymi” (0-1).