Borys oraz jego tata pokonali 1300 kilometrów, aby spotkać w Belgradzie Cristiano Ronaldo. Niestety, Portugalczyk ze względu na przepisy sanitarne musiał zignorować polskich kibiców, jednak ostatecznie młodemu kibicowi udało się spotkać z Cristiano Ronaldo.
Gorzki remis
W czwartek Portugalia zremisowała w Belgradzie z Serbią 2:2. W ostatnich minutach doliczonego czasu gry Cristiano Rolando mógł dać upragnione zwycięstwo swojej reprezentacji, jednak sędzia nie uznał bramki. Według arbitrów piłka nie przekroczyła linii bramkowej, choć niektóre ujęcia podważają ich decyzję.
ZOBACZ: Cristiano Ronaldo rzucił opaską i opuścił boisko. „Cały naród został skrzywdzony” [WIDEO]
W podróży za idolem
Borys oraz jego tata pokonali 1300 kilometrów, aby spotkać Cristiano Ronaldo. Polacy czekali na Portugalczyka na lotnisku im. Nikoli Tesli, a młody kibic przygotował specjalny transparent, na którym zostawił miejsce na autograf piłkarza Juventusu.
Cristiano, przejechałem 1300 kilometrów, żeby zdobyć twój autograf. Borys – napisał po angielsku młody Borys.
Dečak prešao 1.300 km i stigao u Beograd zbog @Cristiano, ali ostao razočaranhttps://t.co/2IPYGxsQke #rtsvesti pic.twitter.com/PnkJ6qVpfq
— RTS_Sport (@RTS_Sport) March 26, 2021
Niestety polscy kibice spotkali się z rozczarowaniem. Według serbskich mediów Cristiano Ronaldo po kontroli paszportowej udał się prosto do autokaru. Sytuacja była spowodowana m.in. przez reżim sanitarny. Zawodnicy są wielokrotnie testowani i trzymani w izolacji. Dodatkowo na lotnisku czekały serbskie służby, które blokowały dostępu do piłkarzy.
Ostatecznie Borysowi udało się zrobić pamiątkowe zdjęcie ze swoim idolem.
https://twitter.com/polczyk_foto/status/1376122200433045508?s=20