W środę Polska przegrała ze Szwecją 2:3 i pożegnała się z Euro 2020. W trakcie meczu żółty kartonik obejrzał rzecznik prasowy biało-czerwonych, Jakub Kwiatkowski. Team menedżer został ukarany za dyskusje z arbitrem. Kwiatkowskiego mógł również podburzyć fakt, że selekcjoner Szwedów założył mu kanał, gdy ten biegł po piłkę.
– Jeden z polskich trenerów (rzecznik Jakub Kwiatkowski) wszedł w naszą strefę, chciał wziął piłkę, aby szybko wznowić grę. No to założyłem mu siatkę. On się zirytował, ale ja byłem zadowolony z siatki. Po prostu nie mogłem się powstrzymać, żeby nie założyć mu siatki, jak wszedł w naszą strefę techniczną – zdradził Janne Andersson.
https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1408157154104774656?s=20
Jakub Kwiatkowski odniósł się do całej sytuacji w swoich social mediach oraz na czwartkowej konferencji prasowej.
https://twitter.com/polczyk_foto/status/1408168928929628169?s=20
Tak było!:) Determinacja🔝👏 pic.twitter.com/bmarELDOIm
— Rafał Kędzior (@rkedzior) June 24, 2021