Lukas Podolski niedawno organizował swój pożegnalny mecz w Niemczech. Pod adresem mistrza świata z 2014 pojawiły się jednak pewne zarzuty. Wystosował je Georg Koch.
12 października w Kolonii zmierzyły się drużyny Górnika Zabrze i FC Koeln. Po obu stronach zagrał natomiast Lukas Podolski, dla którego było to pożegnalne spotkanie. Na mecz przyleciało wielu kibiców, w tym także z Polski.
„Nie mam żadnego zrozumienia”
Po kilku dniach od tego wydarzenia na Podolskiego niespodziewanie spadła krytyka. Wystosował ją George Koch, były piłkarz, który cierpi na nieuleczalną chorobę. Poszło o kwotę za bilet na pożegnanie „Poldiego”.
– Mój znajomy był na pożegnalnym meczu „Poldiego” i zapłacił 175 euro za bilet! Nie mam na to żadnego zrozumienia – stwierdził Koch, rozmawiając z „Bildem”.
– Piłka nożna musi być dostępna dla wszystkich i nie może być na sprzedaż. Na swój mecz chciałem wpuścić wszystkich za darmo, ale nie było to możliwe, ponieważ klub musi być chroniony przez ubezpieczenie. Musiałem uiścić opłatę za wstęp w wysokości jedno euro – dodał.
Pożegnalny mecz George Kocha odbędzie się w najbliższą sobotę. Spotkanie rozegra się w mieście Much. Dochód z całego wydarzenia ma trafić na rzecz fundacji im. świętego Augustyna, zajmującej się walką z rakiem wśród dzieci.