Zdjęcie, które odzwierciedla sytuację FC Barcelony. Lenglet śmieje się po porażce

FC Barcelona w środę została rozbita przez Bayern Monachium (3-0) i odpadła z rozgrywek Ligi Mistrzów już po fazie grupowej. Taka sytuacja wydarzyła się pierwszy raz od 21 lat, a na domiar złego piłkarze Blaugrany nawet nie nawiązali rywalizacji z Bawarczykami. Tragizmu sytuacji dodaje moment po zakończeniu meczu, gdy Clement Lenglet obejmował Roberta Lewandowskiego. Z uśmiechem na ustach.

Bayern na Allianz nie zagrał spektakularnego meczu. Często brakowało dokładności, akcje nie były prowadzone na takiej szybkości, jak zazwyczaj. Mimo to Barcelona i tak nie miała żadnych argumentów, aby zagrozić bramce Manuela Neuera. Blaugrana nie nawiązała żadnej rywalizacji.

Z tego też powodu ostatecznie Barca odpadła z LM już po fazie grupowej. Aby mogła kontynuować przygodę w fazie pucharowej musiała pokonać Bawarczyków na ich terenie. Misja ta okazała się jednak niemożliwa.

Symbol upadku?

Nie da się ukryć, że sezon 2021/22 jest istnym pasmem niepowodzeń dla Dumy Katalonii. Barcelona po raz pierwszy od 21 lat nie zdołała przejść przez fazę grupową Ligi Mistrzów. Mówimy zatem o największej klęsce klubu w XXI wieku.

Nie wszyscy wydają się tym jednak szczególnie przejęci. Jeszcze na murawie Allianz Areny, tuż po ostatnim gwizdku sędziego Clement Lenglet nic sobie nie robił ze srogiego lania. Zamiast tego, z uśmiechem na ustach obejmował Roberta Lewandowskiego. Zupełnie tak, jakby znowu był nastolatkiem, który spotkał swojego idola.

Grupa E ostatecznie ułożyła się pod dyktando Bayernu. Monachijczycy zdobyli komplet punktów, wygrywając wszystkie sześć meczów. Na drugim miejscu skończyła Benfika i to właśnie te dwie ekipy zagrają w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.

FC Barcelona, która skończyła na 3. pozycji na wiosnę zagra w Lidze Europy. Ostatnie miejsce przypadło dla Dynama Kijów. Ukraiński zespół zebrał zaledwie jeden punkt w grupie.