Dziś odbywały się derby Melbourne. Spotkanie zostało przerwane jeszcze w pierwszej połowie. Kibice jednej z drużyn wtargnęli na murawę i zaatakowali bramkarza rywali.
W Australii panują nie najlepsze nastroje. Jakiś czas temu władze A-League ustaliły, że przez kolejne trzy lata finał sezonu rozgrywać się będzie w Sydney, a nie na stadionie najlepszej drużyny sezonu zasadniczego. Sprawiło to niezadowolenie wśród kibiców, którzy zamierzali zamanifestować swój protest podczas dzisiejszych derbów Melbourne.
Zadyma
Podczas meczu Victory z City doszło jednak do nieoczekiwanej sytuacji. W pewnym momencie w polu karnym gospodarzy wylądowała raca, rzucona przez sympatyków gości. W stronę sektora odrzucił ją bramkarz, Tom Glover.
Niestety fani Victory nie wytrzymali takiego zachowania i… wtargnęli na murawę. Część z nich zaatakowała bramkarza City. Doszło nawet do tego, że Glover dostał w głowę wiadrem. Cała sytuacja wyglądała bardzo źle. Mecz został przerwany i zawieszony.
Bramkarza opatrywano w szatni, zdiagnozowano u niego wstrząśnienie mózgu. Chuliganów natomiast przegoniła dopiero policja.
Absolutely unacceptable ugly scenes at 20 minutes at the Melbourne Derby. Glover got smashed by a bin by some fuckwit. Terrible. Game paused. As if Aus football couldn’t get any worse rn #MCYvMVC pic.twitter.com/zN8CMMEFVe
— Evan Morgan Grahame (@Evan_M_G) December 17, 2022
- Górnolotne marzenia Steven’a Gerrarda. „Moim marzeniem jest Messi w Al-Ettifaq” - 10 lipca 2024
- Z Krakowa do Kosowa na… rowerze. Kibic Wisły Kraków dotrzymał słowa i dokonuje nie lada wyczynu - 10 lipca 2024
- Mocne słowa Mbappe po porażce z Hiszpanią. „Euro było porażką, nie byłem dobry” - 10 lipca 2024