Z Ekstraklasy do III ligi. Wieczysta zbroi się przed startem nowego sezonu

Wieczysta Kraków dokonała kolejnego wzmocnienia przed startem sezonu 2022/2023. Do klubu z III ligi trafił piłkarz, który ostatnio grał w PKO BP Ekstraklasie.

Sezon 2021/2022 Wieczysta Kraków zakończyła z sukcesem. Żółto-czarni po raz kolejny awansowali do wyższej ligi. W minionym sezonie zespół dowodzony przez Franciszka Smudę bez problemów wygrał swoją grupę IV ligi. Wieczysta odniosła 30 zwycięstw, zanotowała 3 remisy i doznała 1 porażki w sezonie zasadniczym. W barażach o awans do III ligi Peszko i spółka pokonali rezerwy Termaliki 7:0.

Znakomity debiut Jakuba Kamińskiego. Polak miał udział przy trzech bramkach dla Wolfsburga [WIDEO]

Dotychczasowe nabytki Wieczystej

Mimo że do startu nowego sezonu III ligi pozostało jeszcze trochę czasu, władze Wieczystej nie zamierzają pozostawać bierne na rynku transferowym. Przed kilkoma dniami zostały ogłoszone transfery między innymi Błażeja Augustyna, czy też Adriana Klimczaka. Na tym transferowa ofensywa się jednak nie kończy.

Paweł Wszołek o pobycie w Unionie Berlin. „Nie dostałem tam szansy” [CZYTAJ]

Kolejny transfer Wieczystej

W niedzielę Wieczysta oficjalnie poinformowała o pozyskaniu Michała Maka. 30-latek związał się z III-ligowym klubem dwuletnią umową. Obie strony zawarły w kontrakcie zapis o możliwości przedłużenia kontraktu o kolejny rok.

Zmiany w przepisie o młodzieżowcu. Związek idzie na kompromis z klubami [CZYTAJ]

Bogate CV

W swojej karierze Michał Mak reprezentował barwy takich klubów jak m.in. Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, Wisła Kraków, czy niemiecka Arminia Bielefeld. W sumie rozegrał ponad 150 spotkań na poziomie Ekstraklasie i ponad 80 na jej zapleczu.

Wraca temat transferu Sloniny do Realu Madryt. Niepewna przyszłość 18-latka [CZYTAJ]

Odejście z Górnika

Ostatni sezon Michał Mak spędził w ekstraklasowym Górniku Łęczna. We wszystkich rozgrywkach poprzedniego sezonu Mak zagrał w 27 meczach, zdobył 1 bramkę i zanotował 2 asysty.

Ogłosili transfer, po czym go anulowali. Wpis sprzed 9 lat wywołał burzę [CZYTAJ]

Michał Budzich