Wojciech Szczęsny wprost opowiedział o przyszłości w Barcelonie. „Muszę zdecydować, bo to nowa sytuacja dla mnie”

FC Barcelona w miniony czwartek przyklepała mistrzostwo Hiszpanii, wygrywając 2-0 z Espanyolem. Wojciech Szczęsny znakomicie spisał się w derbach, popisując się kilkoma interwencjami. W rozmowie z „Eleven Sports” odniósł się do swojej przyszłości.




Szczęsny wrócił latem ze swojej krótkiej emerytury. W czwartek rozegrał 30. mecz w barwach FC Barcelony i przyklepał z Blaugraną mistrzostwo Hiszpanii.

„Nowa sytuacja dla mnie”

Wciąż nie wiadomo, czy w przyszłym sezonie Szczęsny nadal będzie kontynuować karierę. W rozmowie z „Eleven Sports” podkreślił, że jeśli miałby zostać w Katalonii, to jedynie w roli rezerwowego dla Marca-Andre Ter Stegena.




– Nie mogę teraz powiedzieć, że jest jakikolwiek minus, więc chyba nie ma. Jedynie taki, że znowu zamiast zastanawiać się, na którym polu golfowym jutro zagrać, to będę musiał zastanawiać się nad swoją najbliższą przyszłością, ale raczej jest to przyjemny wybór – przyznał.

– Teraz jest chyba odpowiedni czas na to, żeby o tym porozmawiać z klubem, bo jego chęć jest. Ja chciałem poczekać aż ten sezon zakończymy i nie zajmować się do tego czasu tematem odnowienia kontraktu. Mam nadzieję, że nie zagram do końca sezonu, więc mam możliwość skupić się na innych rzeczach – dodał.

– Myślę, że jeśli przedłużę kontrakt, to raczej z myślą o tym, żeby w przyszłym sezonie być gwarancją jakieś jakości na ławce rezerwowych. Muszę zdecydować, bo to jest nowa sytuacja dla mnie i jestem w stanie mentalnie zaakceptować to, żeby wspierać Marca-Andre ter Stegena i jemu pomagać. To raczej nie to, czy będę numerem 1, czy 2 zdecyduje o tym, czy zostanę, tylko sytuacja rodzinna. Będzie to nasza wspólna decyzja, czy chcemy mieszkać w słonecznej Marbelli, czy słonecznej Barcelonie – podsumował Szczęsny.

Źródło: Eleven Sports