Ukraińskie media rozczarowane postawą sędziego. „Skandal”

Walia pokonała Ukrainę (1:0) w finale baraży o udział w mistrzostwach świata w Katarze. Wyspiarze zagrają na mundialu pierwszy raz od 64 lat. Ukraińskie media oceniły występ swojej reprezentacji. Oberwało się sędziemu Mateu Lahozowi.

„Gorzka pigułka”

– Cierpiący od dawna, ale nie mniej zdeterminowani Ukraińcy muszą przełknąć kolejną gorzką pigułkę dla naszego kraju – napisano na portalu sport.ua.

Ten sam portal nazwał kontrowersyjną sytuację z meczu „skandalicznym momentem”. Mowa o niepodyktowaniu rzutu karnego dla Ukrainy po faulu na Jarmołence. Do tej akcji odniósł się również światowy arbiter z kraju naszych wschodnich sąsiadów.

– Patrząc całościowo, biorąc pod uwagę ogląd sędziego na sytuację i gdzie to miało miejsce, musisz zrozumieć, czy on widzi dokładny moment zdarzenia. Zobaczył i stwierdził: „nie ma karnego”. Wtedy do gry wchodzi VAR. Główny sędzia mógł powiedzieć, że widział kontakt, ale nie uważa tego za stuprocentową sytuację. Ja uważam, że tu VAR nie był potrzebny – ocenił międzynarodowy sędzia Jewgienij Aranowski.

Rekordowe wynagrodzenie dla klubów PKO BP Ekstraklasy! Kto zarobił najwięcej? [CZYTAJ]

Awans po latach

Wygrana reprezentacji Walii oznacza, że Gareth Bale i jego koledzy pojadą na mistrzostwa świata w Katarze. To pierwszy awans tej kadry na mundial od 64 lat. Walia wyląduje w grupie B. Jej rywalami będą Stany Zjednoczone, Iran oraz Anglia.

„Powiedział, że połamie mi nogi”. Haaland ostro spiął się z reprezentantem Szwecji [CZYTAJ]

Źródło: Onet Sport