Marcin Bułka oficjalnie został nowym zawodnikiem NEOM SC. Polski bramkarz podpisał lukratywny kontrakt z saudyjskim klubem, który zagwarantuje mu aż 45 milionów euro za cztery lata gry. Decyzja golkipera wzbudziła mieszane reakcje. Głos w tej sprawie zabrał m.in. Tomasz Hajto, który ocenił ten ruch na antenie Polsatu Sport.
„Poszedł w kierunku pieniędzy”
Były reprezentant Polski nie kryje zaskoczenia wyborem Bułki, choć podkreśla, że nie zamierza go krytykować.
– Poszedł w kierunku pieniędzy. Ja mam inne zdanie, ale nie krytykuję jego wyboru. Musi patrzeć na swoją przyszłość. Krzysztof Piątek zagrał fantastyczny sezon w Basaksehirze, a też wybrał ciepłe kraje i dobry cash – przyznał Hajto.
Zdaniem byłego piłkarza, przy odpowiednich ruchach na rynku transferowym, Bułka mógłby spokojnie znaleźć atrakcyjny kierunek również w Europie.
– Jeżeli miałbym 30 lat, to rozważyłbym taką propozycję. W wieku 25 lat dobry menadżer byłby w stanie wynegocjować mu kontrakt w Premier League na poziomie sześciu milionów funtów rocznie – ocenił.
„Trudno będzie mu rywalizować w kadrze”
Hajto zwrócił również uwagę na możliwe konsekwencje transferu w kontekście reprezentacji Polski.
– Przede wszystkim rywalizowałby dalej w Europie. Trudno będzie mu rywalizować ze Skorupskim czy z Grabarą, będąc w Arabii Saudyjskiej – podsumował.
Tomasz Hajto o 𝐭𝐫𝐚𝐧𝐬𝐟𝐞𝐫𝐳𝐞 Marcina Bułki do Arabii Saudyjskiej 👀🗣️ #pilkanozna pic.twitter.com/rndU1eTYKa— Polsat Sport (@polsatsport) July 3, 2025
Bułka ma za sobą świetny sezon w barwach francuskiej Nicei, ale jego decyzja o przenosinach na Bliski Wschód z pewnością zamknie mu wiele sportowych drzwi w Europie. Z drugiej strony – zarobki na poziomie 11,25 miliona euro rocznie trudno zignorować.
Źródło: Polsat Sport