Szymon Marciniak krytykowany przez kibiców. Na jego Instagramie pojawiły się tysiące komentarzy

Po wtorkowym meczu Ligi Mistrzów na Szymona Marciniaka wylała się ogromna fala krytyki ze strony kibiców, szczególnych tych zagranicznych. Na instagramowym koncie Marciniaka pojawiły się tysiące negatywnych komentarzy.




We wtorkowy wieczór odbyło się rewanżowe starcie między Interem Mediolan a FC Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu padł remis 3:3. W rewanżu po podstawowych 90 minutach również mieliśmy wynik 3:3. Kwestia awansu do finału rozgrywek rozstrzygnęła się w dogrywce, w której bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Inter.

Rewanżowy mecz Interu z Barceloną przyniósł kibicom masę emocji. Pojedynek przyniósł również kilka kontrowersyjnych sytuacji, jeśli chodzi o decyzje sędziów. Przypomnijmy, że arbitrem głównym był Szymon Marciniak. Największe kontrowersje to brak rzutu karnego na Lamine Yamalu i brak faulu na Gerardzie Martinie przy golu na 3:3 dla Interu.

Wspomniane sytuacje nie są jednoznaczne. Ciężko więc powiedzieć o ewidentnym błędzie Marciniaka i jego kompanów. Mimo to w mediach pojawiło się wiele negatywnych komentarzy w kierunku Polaka, wszak stawka meczu była niezwykle wysoka. Negatywne komentarze pojawiły się nie tylko w przestrzeni publicznej, ale również na Instagramie Szymona Marciniaka. Pod jego kilkoma ostatnimi postami pojawiły się tysiące komentarzy. Głównie hiszpańskich kibiców FC Barcelony. Pod jego dzisiejszym postem pojawiło się na ten moment blisko 10 tysięcy komentarzy. Z kolei pod poprzednim wpisem komentarzy jest już grubo ponad 20 tysięcy. Poniżej cytujemy część z nich.




„Najgorszy sędzia, jakiego kiedykolwiek widziałem.”

„Nigdy już nie nazywaj się sędzią.”

„Historyczna kradzież.”

„Nie powinieneś już prowadzić żadnego meczu w swoim życiu.”

„Pewnego dnia zapłacisz za to, co zrobiłeś futbolowi!”

„Mam nadzieję, że życie potraktuje cię tak samo, jak ty Barcę.”

„Gratulacje, cel osiągnięty. Barca wyeliminowana.”

„Ile dostałeś od Interu”.

fot. Szymon Marciniak (Instagram)

źródło: Szymon Marciniak (Instagram)