Szykuje się wielki powrót na Łazienkowską? Legia ma na oku swojego byłego trenera

Włodarze Legii Warszawa wciąż przeczesują rynek w poszukiwaniu nowego trenera dla pierwszej drużyny. Według najnowszych doniesień portalu „WP Sportowe Fakty” Dariusz Mioduski i spółka wyrazili zainteresowanie trenerem, który już pracował w Warszawie.

Pod koniec października tego roku Czesław Michniewicz został zwolniony z posady trenera pierwszej drużyny Legii Warszawa. Jego obowiązki przejął dotychczasowy szkoleniowiec rezerw, Marek Gołębiewski. Po zmianie trenera gra Legionistów nie uległa znaczącej poprawie, więc zarząd klubu nie przestaje przeszukiwać rynku.

Co dalej z Gołębiewskim?

Na ten moment wciąż niepewna jest przyszłość Marka Gołębiewskiego. Jeśli 41-latkowi uda się poprawić wyniki Legii, to być może otrzyma on szansę poprowadzenia zespołu dłużej niż tylko do zimowej przerwy. Wówczas Dariusz Mioduski chętnie sięgnąłby po Marka Papszuna, który ma ważny kontrakt z Rakowem do końca tego sezonu. Jeśli jednak Gołębiewskiemu nie uda się znaleźć lekarstwa na problemy Legii, to wtedy do zmiany na stanowisku trenera mogłoby dojść już w zimę.

Czas na powrót?

Jeśli zmiana trenera będzie potrzebna już podczas zimowej przerwy, to szansa na pozyskanie przez Legię Marka Papszuna jest raczej znikoma. Wówczas bardzo możliwe, że Legia złożyłaby ofertę Henningowi Bergowi, którym bez wątpienia się interesuje. W tej sytuacji kluczowa może się też okazać decyzja włodarzy Omonii, której drużynę trenuje Berg. W obecnym sezonie ligi cypryjskiej norweskiemu trenerowi nie idzie najlepiej i być może władze klubu zdecydują się z nim pożegnać. Wówczas władze Legii miałyby ułatwione zadanie.

– Faktem jest, że Omonia gra dużo poniżej oczekiwań, ale na razie nic tu się nie mówi o zwolnieniu Berga. Niemniej, zmiany szkoleniowców na Cyprze to chleb powszedni, więc niczego wykluczyć nie można. Działacze na razie czekają na poprawę wyników. Ale wszyscy wiemy co z reguły następuje, gdy to się nie dzieje. Gdyby nie było poprawy, gdyby Omonia dalej gubiłaby punkty, to Berg sezonu pewnie by nie dokończy – powiedział w rozmowie z „WP Sportowe Fakty” jeden z cypryjskich dziennikarzy.

źródło: wp sportowe fakty

Michał Budzich