Skandal po triumfie FC Porto. Spiker klubu: „Wygraliśmy z włoskimi złodziejami i świnią Ronaldo”

FC Porto we wtorek wyeliminowało Juventus z gry w Lidze Mistrzów. „Smoki” zakwalifikowały się do ćwierćfinału rozgrywek po zaciętym rewanżu w Turynie. Spiker klubu po sukcesie opublikował skandaliczny wpis w mediach społecznościowych. Obraził w nim Cristiano Ronaldo i jego rodzinę, a także sam Juventus.

Mimo wygranej „Starej Damy” w drugim meczu, lepszy bilans bramkowy dwumeczu mieli piłkarze Porto. Dzięki temu to Portugalczycy świętowali po ostatnim gwizdku na Allianz Stadium. Rewanż zakończył się wynikiem 3-2  (4-4 w dwumeczu), ale to „Smoki” strzeliły więcej bramek na wyjeździe.

Włoscy złodzieje i świnia

Po zakończeniu rywalizacji emocje nie opadły. Spiker FC Porto dał się im ponieść i zamieścił w mediach społecznościowych obraźliwy wpis. Wyzwiska skierował w stronę Juventusu oraz Cristiano Ronaldo i jego rodziny.

– Zemściliśmy się za Bazyleę – napisał odnosząc się do finału Pucharu Zdobywców Pucharów sprzed ponad 30 lat.

– Wygraliśmy z tymi włoskimi złodziejami i tą świnią Ronaldo. To jest Porto, jesteśmy dumni. Teraz czekamy na wypowiedź Dolores i pozostałych bezzębnych członków rodziny – dodał spiker.

Kontra ze strony środowiska Cristiano Ronaldo nadeszła ekspresowo. Siostra 36-latka szybko odniosła się do obraźliwych słów kierowanych w kierunku jej brata.

– Jesteś świnią! Oczyść usta, zanim mówisz o kimś, komu nie dorównasz w tym życiu. FC Porto nie zasługuje na takich ludzi – skomentowała Katia Aveiro.

Przeprosiny i postępowanie

Spiker Porto postanowił zrehabilitować się za swoje zachowanie. Fernando Saul zamieścił wpis na Instagramie, w którym przeprosił za obraźliwe słowa. Zdaniem „A Bola” i tak było już za późno. Klub postanowił wszcząć wobec niego postępowanie dyscyplinarne.

– Chcę przeprosić Cristiano Ronaldo i jego rodzinę, jeśli poczuli brak szacunku po tej publikacji. Mam w sobie pokorę, aby przyznać, że przekroczyłem granice. Myliłem się i zrobiłem źle. Przepraszam – napisał.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Saul (@fernandosaul)