Fiorentina wytoczyła oskarżenia przeciwko Nicolo Zaniolo. Włoch miał między innymi zaatakować dwóch piłkarzy „Fioletowych”.
W miniony poniedziałek Fiorentina wygrała z AS Romą w półfinale play-offów Primavera 1. Lepsza okazała się młodzieżowa drużyna Violi, która wygrała 2-1.
Skandal i oskarżenia
Zaraz po ostatnim gwizdku miało dojść do skandalu. Nicolo Zaniolo, piłkarz seniorskiej drużyny Fiorentiny, miał wtargnąć do szatni Romy. Według oficjalnego oświadczenia „Giallorossich”, 25-latek dopuścił się ataku na dwóch piłkarzy.
– AS Roma informuje, że po dzisiejszym meczu doszło do niefortunnego incydentu z udziałem Nicolo Zaniolo. Według wstępnych ustaleń zawodnik wszedł do szatni drużyny Primavera i zachowywał się prowokacyjnie wobec niektórych zawodników młodzieżowej drużyny „Giallorossich”. Podczas konfrontacji dwóch graczy miało zostać przez niego uderzonych. AS Roma nie może nie potępić jakiejkolwiek formy agresywnego zachowania lub zachowania, które nie jest zgodne ze wartościami sportowej rywalizacji – czytamy w komunikacie Romy.
Inną perspektywę przedstawia Zaniolo. W oświadczeniu, które opublikowała Fiorentina, twierdzi, że nie miał złych zamiarów wobec rywali. Zaprzecza także, jakoby miało dojść do rękoczynów. Do szatni miał wejść w przyjaznych celach.
– Po zakończeniu meczu zaszedłem do szatni, aby pogratulować chłopakom z Fiorentiny, a następnie poszedłem do graczy Romy, aby się z nimi przywitać i pogratulować im sezonu. W pewnym momencie zaczęli mnie obrażać, więc, aby uniknąć pogorszenia sytuacji, wolałem odejść – cytowano 25-latka.