Rosną problemy Śląska Wrocław. Liderzy zespołu zostali wystawieni na sprzedaż

Śląsk Wrocław, przez swoją trudną sytuację finansową, wkrótce czekają ogromne zmiany. Założenia na najbliższy okres przedstawił prezes klubu, Piotr Waśniewski. Działacz udzielił wywiadu na łamach goal.pl. 

Nie jest tajemnicą, że Śląsk znalazł się w bardzo trudnym położeniu. Jakiś czasu temu w oficjalnym komunikacie poinformowano o stracie aż 20,6 mln złotych. Waśniewski wyjaśnił powody takiego stanu rzeczy w rozmowie z Przemysławem Langierem.

– Absurdem byłby plan zakładający generowanie strat. Natomiast chciałbym wyjaśnić te 20,6 mln zł na minusie, o których mowa. Co roku rozmawiamy tej samej kwestii, czyli o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki przez właściciela o 13 mln zł. Ta kwota w całości jest przeznaczona na bieżące funkcjonowanie klubu, lecz w omawianym raporcie nie pojawia się ona po stronie przychodów. Natomiast jej wydatkowanie jest już widoczne w bilansie i na starcie generuje stratę w wysokości tych 13 mln zł. Przekładając to na bardziej zrozumiały język – gdyby Śląsk Wrocław w ciągu roku zrealizował wszystkie swoje założenia związane z przychodami, transferami i tak dalej, i wypracowałby taki wynik finansowy, który pozwoliłby zapewnić pokrycie wszystkich zaplanowanych wydatków, a do tego przeznaczyłby przekazane przez gminę Wrocław środki, miałby stratę w wysokości 13 mln zł. Jeśli w sprawozdaniu finansowym strata byłaby niższa niż 13 mln zł, to by oznaczało, że spółka z punktu widzenia rozliczenia księgowego wypracowała nadwyżkę finansową – czytamy na goal.pl.

Pieniądze na już

W klubie nikt nie ukrywa, że bardzo potrzebny jest zastrzyk dodatkowej gotówki. Taką można natomiast uzyskać z transferów kluczowych zawodników. Waśniewski potwierdził, że na sprzedaż są także liderzy „Wojskowych”, jak John Yeboah oraz Erik Exposito.

– Tak. Podobnie jak Erik Exposito, który od dłuższego czasu nie jest anonimowym zawodnikiem. Mamy też zawodników dużo młodszych, których nazwisk nie chcę tutaj wymieniać, a którzy także cieszą się dużym zainteresowaniem zagranicą. Ich także oferujemy i dostajemy o nich zapytania – wyjawił prezes Śląska. 

– Nasz plan zakłada sprzedaż kilku zawodników, ale od razu zaznaczamy w nim, że jest to obarczone ryzykiem i nigdy nie można być pewnym transferów. Mamy chociażby przykład sprzed ponad roku, gdy odejście Erika do Chin było w zasadzie dopięte, na pewno w przestrzeni między dwoma klubami. Zawodnik nie doszedł jednak do porozumienia w sprawie indywidualnego kontraktu, czy raczej – jego zabezpieczenia, z nowym pracodawcą i z wydawało się pewnego transferu nic nie wyszło – podsumował.

Wrocławianie problemy mają nie tylko w kwestiach finansowych. Także w Ekstraklasie nie idzie im najlepiej. Podopieczni Ivana Djurdjevicia zajmują dopiero 13. miejsce w Ekstraklasie z przewagą dwóch punktów nad strefą spadkową. W najbliższej kolejce zmierzą się z Wartą Poznań.