Robert Lewandowski wrócił do Monachium. Ostatnio otrzymywał pogróżki

W poniedziałek Robert Lewandowski sam wrócił do Monachium, bez rodziny. Jak informują media, w ostatnim czasie Polak miał otrzymywać pogróżki.

Robert Lewandowski wczoraj miał wrócić do Monachium. Jak się okazało, polski piłkarz wrócił do Bawarii bez swojej najbliższej rodziny. 12 lipca Lewandowski – tak jak kilku innych piłkarzy – miał stawić się w Bayernie po przerwie wakacyjnej. Tym samym powinniśmy zobaczyć go na dzisiejszym treningu pod okiem Juliana Nagelsmanna. Na poniższym filmie widzimy, jak Lewandowski przyjechał na badania.

Mahir Emreli nie daje szans Lechowi Poznań. „Trzeba to wyraźnie powiedzieć” [CZYTAJ]

Pogróżki

Fakt, że Lewandowski wrócił do Monachium bez swojej rodziny, nie wynikł bez powodu. Jak przekazuje portal „WP Sportowe Fakty”, napięta atmosfera wokół Lewandowskiego spowodowała napływ negatywnych komentarzy. Co więcej, 33-latek miał otrzymywać pogróżki w mediach społecznościowych. W tym także te najgorsze – życzące mu śmierci. W najbliższym czasie żona i dzieci piłkarza mają pozostać poza granicami Niemiec.


źródło: wp sportowe fakty

Michał Budzich