Real Madryt ma nowy cel transferowy. To alternatywa za Erlinga Haalanda

Real Madryt wciąż myśli o transferze Erlinga Haalanda. Klub zdaje sobie jednak sprawę, że sprowadzenie Norwega będzie jednak ciężkim zadaniem. W związku z tym „AS” podaje, że Florentino Perez wybrał już łatwiejszą do zrealizowania alternatywę. 

„Królewscy” mają potężne plany na letniego okienko transferowe. Wiadomo, że lider La Liga zabiega o zakontraktowanie Kyliana Mbappe. Poza Francuzem Real wciąż myśli o Erlingu Haalandzie. Te dwa transfery mogą łącznie kosztować kilkaset milionów euro.

Alternatywa?

Sytuacja jest jednak dość dynamiczna. Mbappe wciąż nie podjął ostatecznej decyzji odnośnie swojej przyszłości. Haaland z kolei ma być po słowie z Manchesterem City. Może się więc okazać, że z transferu Norwega nic nie wyjdzie. Co wtedy zrobi Real?

Okazuje się, że Florentino Perez ma już przygotowany plan awaryjny. Według „AS” w przypadku fiaska negocjacji z Haalandem klub ruszy po Raula de Tomasa. 27-latek gra obecnie w Espanyolu Barcelona, gdzie sprawuje się naprawdę dobrze.

W 32 występach napastnikowi udało się strzelić 15 goli i zaliczyć dwie asysty. Dobra forma Tomasa pozwala Espanyolowi stawiać twarde warunki przy negocjacjach. Według różnych źródeł mówi się nawet o 50 milionach euro. Ta kwota odstraszyła już między innymi Arsenal, który miał mocno zabiegać o sprowadzenie Hiszpana.

Co ciekawe 27-latek grał w przeszłości w Realu Madryt. Choć nie był integralną częścią pierwszej drużyny, to występy notował w rezerwach „Królewskich”. Dla głównej drużyny zaliczył tylko jeden mecz.